Krakowski Klub Kamieniołom zaprasza w poniedziałek (14.12) o godz. 18.00 na spotkanie Okupacyjne świętowanie. Kobiecy survival okupacyjny made in Poland. Czyli Polka potrafi.
Gościem będzie historyczka Aleksandra Zaprutko-Janicka autorka książki pt. Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania oraz historyk dr Marcin Chorązki z IPN Kraków.
Czas okupacji – jak nasze Matki i nasi Ojcowie radzili sobie na co dzień? Jak radzili sobie z aprowizacją? Co jedli w czasie, gdy rarytasem nie była pomarańcza, ale zwykła kostka cukru?
Serce domu jest w kuchni. Z własnego doświadczenia wiemy, że wiele ważnych spraw jest omawianych, wiele spraw i wiele spotkań rodzinnych mają swój początek i koniec właśnie w kuchni.
Jak było w kuchni i przy rodzinnym stole w czasie okupacji? Jak sobie radzili z zaopatrzeniem w żywność? Co jedli? Czym karmili dzieci? Jak świętowali? Jak wyglądała Wigilia w czasie, gdy puste miejsce przy stole nie było pustym symbolem?
O kulinariach i nie tylko, również o polskim podziemiu gospodarczym. A także o działalności Polskiego Państwa Podziemnego w zakresie aprowizacji w żywność. Czyli o tym, że Polka potrafi i Polak też.
(materiały organizatorów)
Dziadek opowiadał mi że kiedyś na ul Kieleckiej facet robił konserwy dla Wermachtu.Interes szedł mu świetnie zważając że były duże braki w dostawach mięsa. Wszystko skończyło się kiedy Gestapo w wyniku poszukiwania zaginionego dziecka jednego z oficerów niemieckich odkryło jakim procederem trudnił się ten żądny zysku producent. Został zastrzelony na miejscu… Słuchałem audycji promującej tą książkę, bardzo ciekawą lektura. A co do jadłospisu to wiem że kotki gołąbki i inne z powodzeniem szły szmuglowane jako króliki kurczaka i nikt nie wybrzydzał.