Wieczorna ulewa i burza sprawiła, że na spacer śladami zestrzelonego nad Zabłociem Liberatora wyruszyła mniejsza grupka, niż to bywało w ubiegłych latach. A i sam spacer miał nieco inny przebieg. Korzystając ze schronienia w pomieszczeniu dawnego dworca autobusowego na Placu Bohaterów Getta dr Krzysztof Wielgus opowiedział historię zestrzelonych nad Małopolską samolotów. Później Arkadiusz Sordyl przedstawił projekty i aktualny stan prac nad pomnikiem, który w ciągu najbliższych kilku lat ma stanąć na Bulwarze Lotników Alianckich.
Na zakończenie przy ul. Lipowej 4, pod tablicą upamiętniającą załogę zestrzelonego Liberatora zapłonęły świece…
Wszystkich, których tym razem zniechęciła pogoda już teraz zapraszamy na kolejny spacer, za rok 16 sierpnia 2011.