14 kwietnia o godz. 18.00 odbędzie sie kolejny Salon B.A. Symołon, którego gościem będzie podgórska poetka i malarka Maria Baster-Grząślewicz. Na poniedziałkowy wieczór została zaplanowana promocja tomów poetyckich O srebrnych kolorach i Traktat odziurze oraz wernisaż wystawy prac plastycznych Blaski i od-blaski (piwnice Dworku Białoprądnickiego, ul. Papiernicza 2).
Maria Baster-Grząślewicz wydała w 2014 roku dwa tomy poetyckie – O srebrnych kolorach i Traktat o dziurze – choć odrębne, to jednak spójne myślowo, kompozycyjnie, plastycznie… Już wiersz otwierający pierwszy z tomów „Zamiast wstępu” odnosi się do obu równocześnie nakreślając czas powstawania utworów między zapiskami z dzieciństwa o srebrnych kolorach a dojrzałymi rozmyślaniami o dziurze. Wydaje się także przypomnieniem niezbędnym właśnie w posłowiu zamykającym drugi z tomów, w którym czas pisania wierszy jawi się nie tylko jako przestrzeń zdarzeń od życia do poezji, ale zawiera także odniesienie do nieustająco obecnych w obu książkach marzeń – marzeń wiecznie młodych i magicznych, choć przetworzonych przez doświadczenia życia. Utwory powstawały latami i może dlatego są wyważone i oszczędne, jakby autorka z każdego chciała wyeliminować zbędne słowa, by pozostały tylko te, które najprecyzyjniej tworzą obrazy, budują nośne metafory. Ale nie w słowach i obrazach pulsuje właściwie życie wierszy Baster-Grząślewicz, to rozgrywa się poza nimi, tam, gdzie ukryte zostały emocje – drugie najważniejsze dno. Zresztą obrazy i rozbudowane narracje są bardziej charakterystyczne dla Kolorów, Dziura zawiera utwory krótkie, celnością bliskie aforyzmom, jakby przepuszczone przez sito coraz szybciej upływających lat. Najważniejsze są metafory. Świat poetyckiej wyobraźni został tutaj przeniesiony do przenośni. Na szczególną uwagę zasługują wiersze z okresu stanu wojennego, w których metafory niezwykle celnie oddają odczucia tamtych dni. Może dlatego, że są głosem pokolenia, a nie tylko jednostkowego podmiotu lirycznego. (…)
Utworom poetyckim Marii Baster-Grząślewicz towarzyszą rysunki. Ilustracje wydobywają istotę utworu, akcentują – zdaniem autorki – jego najważniejszą część, rozszerzają zakres interpretacji o kolejne możliwe płaszczyzny… W delikatnych lub intensywnych pociągnięciach piórkiem przekazują następną porcję emocji. Dialog poetki i malarki jest twórczy i taką staje się także lektura obu tomów.
Zapraszam serdecznie!!!