Autor: PODGORZE.PL

Niewielkie biurko, przy nim krzesło na biurku ogromna księga pamiątkowa, widok na dachy fabryki. Oto gabinet Oskara Schindlera. Na samym szczycie, charakterystycznych, dobrze znanych z filmu długich schodów. W połowie niewielka, otwarta sala. Na jednej ze ścian non stop prezentowany jest krótki dokument opowiadający tekstem i fotografią o losach Żydów z krakowskiego getta i oczywiście właścicielu fabryki.Ta całość stanowi zaczyn mającego powstać niebawem w Fabryce Oskara Schindlera przy Lipowej 4 Muzeum Miejsca. Od dziś można je zwiedzać z przewodnikiem w codziennie godzinach: 9-13 i 15-19.

Aleja Lipowa spinająca Zabłocie, być może Centrum Targowe, być może sporo nowych budynków mieszkalnych, być może nowe zakłady przemysłowe, być może kilka nowych skwerów z zielenią. Na pewno rozbudowanie, odnowienie, wyremontowanie, wybudowanie, przywrócenie miastu, życiu społecznemu, kulturalnemu terenów Zabłocia. O tym dyskutowano i z tym zmierzano się dzisiaj przez cały dzień w salach Krakowskiej Szkoły Wyższej na warsztatach poświęconych rewitalizacji Zabłocia. Zaproszeni na nie zostali ludzie, których Zabłocie z różnych względów powinno obchodzić. Prawdę mówiąc zabrakło mieszkańców tej szeroko rozumianej lokalnej społeczności, o której zdaniu podczas warsztatów tyle się mówiło. Plan rewitalizacji Zabłocia przygotował katowicki Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych. Były odniesienia i do londyńskiego Bankside, i hiszpańskiego Bilbao i nowojorskiego Greenwich Village. Dyskusje były żarliwe, wypłynęło z nich sporo logicznych konkluzji, wszystkie mają być przez pomysłodawcę wzięte pod uwagę. Kolejne spotkanie zaplanowano na październik.