Styczeń 1945. Minuta wspomnień
To był już 20, a może nawet 21 dzień stycznia 1945 roku. Po Niemcach w Podgórzu od 19 nie zostało śladu i śmiało wypełzaliśmy ze schronu. Tyle, że w naszym przypadku trudno było mówić o radosnym powrocie do mieszkania, bo do frontowego pokoju wpadła radziecka bomba powietrzna. Przez otwór w suficie i okna nastroszone resztkami szyb hulał na okrągło wiatr. Od czegoś trzeba było zacząć ogarnianie tej ruiny i tata zaczął wyjmować resztki szyb z kitowej zaprawy.
Czytaj więcej