Warte pamiętania, ale rodzące dylemat.. polskie to czy nie polskie?
mek
dnia 30-10-2011 o godz. 20:10
To austriackie planowanie wojskowe ale nie w tym rzecz. Jest w Polsce polska Baszta Maksymiliańska na Krzemionkach w miejscowości jakiejś tam, zwanej Krakowem. Zabytek piękniej położony niż ten we Lwowie. I co ? Wydano na jego niby ratowanie miliony. I co ? No to zobaczcie. Tam nawet pewna pani od „kultury filmowej” wyremontowała swoją siedzibę a Baszta nadal w stanie rozpadu. I co ? Wielkie nic. Nikogo to przecież nie obchodzi.Żal tylko patrzeć na to co z taką basztą potrafiono zrobić we Lwowie.
PK
dnia 31-10-2011 o godz. 09:32
Bardzo nas obchodzi ta ” Baszta Maksymiliańska na Krzemionkach w miejscowości jakiejś tam, zwanej Krakowem”, znamy sprawę od lat, udało się zatrzymać nadbudowę, uda się pewno też odebrać obiekt i cały teraz kolesiom z IS, znaleźć jakieś rozsądnego gospodarza… Pisanie, że to nikogo nie obchodzi, to tylko dowód na kompletny brak wiedzy, co przez minione siedem lat w tej sprawie zrobiło Stowarzyszenie PODGORZE.PL. Ale może są jakieś inne lepsze pomysły na załatwienie sprawy, proszę się nimi z nami podzielić, wspólnie doprowadzić do ich realizacji. Pisanie w komentarzach, że to nikogo nie obchodzi, niczego nie zmienia, a przy okazji jest obraźliwe dla ludzi, którzy poświęcili dla sprawy sporo życia.
Warte pamiętania, ale rodzące dylemat.. polskie to czy nie polskie?
To austriackie planowanie wojskowe ale nie w tym rzecz. Jest w Polsce polska Baszta Maksymiliańska na Krzemionkach w miejscowości jakiejś tam, zwanej Krakowem. Zabytek piękniej położony niż ten we Lwowie. I co ? Wydano na jego niby ratowanie miliony. I co ? No to zobaczcie. Tam nawet pewna pani od „kultury filmowej” wyremontowała swoją siedzibę a Baszta nadal w stanie rozpadu. I co ? Wielkie nic. Nikogo to przecież nie obchodzi.Żal tylko patrzeć na to co z taką basztą potrafiono zrobić we Lwowie.
Bardzo nas obchodzi ta ” Baszta Maksymiliańska na Krzemionkach w miejscowości jakiejś tam, zwanej Krakowem”, znamy sprawę od lat, udało się zatrzymać nadbudowę, uda się pewno też odebrać obiekt i cały teraz kolesiom z IS, znaleźć jakieś rozsądnego gospodarza… Pisanie, że to nikogo nie obchodzi, to tylko dowód na kompletny brak wiedzy, co przez minione siedem lat w tej sprawie zrobiło Stowarzyszenie PODGORZE.PL. Ale może są jakieś inne lepsze pomysły na załatwienie sprawy, proszę się nimi z nami podzielić, wspólnie doprowadzić do ich realizacji. Pisanie w komentarzach, że to nikogo nie obchodzi, niczego nie zmienia, a przy okazji jest obraźliwe dla ludzi, którzy poświęcili dla sprawy sporo życia.