„Wszelkim natomiast zmianom oparła się zwycięsko piękna cnota podgórzan – żywe poczucie dzielnicowej więzi. Toteż posłuszni wskazaniom, kiedy spotykają się w jakiejś odległej od Krakowa miejscowości, a tym bardziej na obczyźnie, choćby się nawet nie znali osobiście, rzucają się sobie w objęcia i po braterskich uściskach czym prędzej idą na wódkę z plotkami, a jeśli są abstynentami (przypadek raczej wyjątkowy) – na plotki z czarna kawą. Nie masz bowiem dla podgórzanina rozkoszniejszego przeżycia towarzyskiego, jak poplotkować z podgórzaninem o podgórzankach, podgórzanach i Podgórzu z dala od… Podgórza.”
Historie spod Kopca Krakusa
Roman Kiełkowski
„Podgórzanie dobrze się mają i zawsze są wesołego humoru. Mężczyźni chodzą w granatowych żupanach pasem zielonym spiętym, czapki mają tegoż koloru, siwym obszyte baranem. Kobiety za największą sobie poczytują ozdobę mieć dużo korali na szyi.”
Diariusz podróży odbytej 1813 r. w Krakowskie,
Galicje i Sądecki cyrkuł przez Jana Rostworowskiego