Moglibyśmy napisać, ze czekamy na park. Oczywiście czekamy ale czekamy czynnie. Nasza nieformalna Grupa Pod Łącznicą (Muzeum Podgórza, Stowarzyszenie PODGORZE.PL, SOS Zabłocie, Fundacja Czasu Wolnego) nie pozwala tematowi zniknąć.  Działamy, ale wiemy, że musimy uzbroić się w cierpliwość. Póki co cieszymy się kładką. Trudno jednak nie widzieć zwiększającego swoją objętość dzikiego parkingu, na którym parkuje każdego dnia kilkadziesiąt samochodów.

Staraniem Rady Dzielnicy XIII zostały właśnie ustawione znaki zakazu wjazdu od strony ul. Dąbrowskiego, Hetmańskiej i Powstańców Wielkopolskim. Jak na razie nie zniechęciły jednak kierowców do korzystania z bezpłatnego miejsca postojowego w strefie. Pozostaje mieć nadzieję, że obowiązujące przepisy będą egzekwowane i wkrótce samochody znikną z tego miejsca, wtedy piesi i rowerzyści będą mogli bezpiecznie korzystać z tej drogi.

Kolejnym krokiem do utworzenia parku, będzie podpisanie umowy pomiędzy miastem, a właścicielem terenu – koleją. Wtedy będzie mogła wreszcie ruszyć realizacja parku, którego projekt jest gotowy od kilku lat. Wtedy też otwarta kilka miesięcy temu, wspomniana kładka pieszo-rowerowa Grzegórzki – Zabłocie, z której już korzysta sporo osób, nabierze jeszcze większe znaczenia. Połączenie centrum Krakowa traktem pieszo-rowerowym ze skrzyżowaniem ulic Limanowskiego i Powstańców Wielkopolskim stanie się faktem. Grupa pod łącznicą nie ustaje w działaniach, żeby to osiągnąć!