W piątek (7.04) w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie ogłoszono wyniki konkursu na opracowanie koncepcji przebudowy schodów terenowych wraz z otoczeniem pomiędzy ulicą Kalwaryjską i ulicą Zamoyskiego stanowiących przedłużenie ulicy Śliskiej w Krakowie.
Ogłoszeniu wyników towarzyszyło otwarcie wystawy pokonkursowej 39 prac, które napłynęły na konkurs. Maksymalny koszt realizacji inwestycji określono na 1 mln zł.
Pierwsze miejsce przyznano wrocławskiej pracowni Arch_IT Piotr Zybura (Zespół autorski:
Marta Bazan, Paweł Floryn, Karol Mądrecki, Piotr Zybura) za „bardzo czytelną decyzję urbanistyczną, której efektem projektowym jest kreacja znaku w tkance Starego Podgórza”. Zdaniem jury projekt ten dzięki jednolitej kolorystyce projekt ten „niesie w sobie potencjał do zbudowania miejsca o szczególnego – miejsca spotkań i różnych form aktywności społecznej. Co więcej, ma szansę stać się „kolejnym charakterystycznym punktem na architektoniczne i kulturalnej mapie Krakowa”.
Wszystkie prace można oglądać w Muzeum Armii Krajowej (I piętro) przy ul. Wita Stwosza do 13 kwietnia.
Spodziewałem się, że będzie źle ale nie że aż tak źle. Znów zamiast szacunku dla miejsca, kontekstu i świetnego projektu poprzedników mamy wjazd buldożerem, walenie po oczach tandetnym kolorem i „kreację znaku w tkance Starego Podgórza” mać!
Nie masz pomysłu, pomaluj wszystko jednym kolorem. To jest pomysł nie tylko na te schody, ale chyba na wszystkie zagospodarowania, które będzie się projektowało:)
Eyyy…mmm…to już może zostawcie jak jest, proszę.
gdzie i kiedy można protestować przeciw tej czerwonej szkaradzie?
To całkiem przyzwoity projekt. Może nie jest „powalający” ale przestrzennie i strukturalnie poprawny.Kolorystyka do przedyskutowania.
Proszę o szacunek dla Starego Podgórza, jest to architektura przełomu XIX i XX wieku i zachowajmy ją w takich standardach na jaki zasługuje. Schody winne być rekonstruowane tak architektonicznie jak i historycznie i proszę zostawić w pamięci potomnym. Propozycja zmian jest nie do przyjęcia wręcz winna być zabroniona, owszem winda dla niepełnosprawnych winna być wykonana ale nie kosztem tej proponowanej konstrukcji i makabrycznego krwistego koloru wyjątkowo nie odpowiadającego kolorom z okresu przełomu XIX i XX. Pomysłodawcom proponuję zapoznać się z historią Podgórza i jakie kolory były Ustawą Budowlaną w tym okresie zastrzeżone. Jednym słowem jest to hańba dla Podgórza.
No, brawo! Autorzy to kolejni Polacy w kosmosie, po Hermaszewskim i paru politykach. A schody nie powinny być „czerwone” tylko „wyklęte”. Szpital w Kobierzynie jeszcze funkcjonuje, znajdzie się miejsce. A od schodów WARA!