Oczywiście kwestia planowanej nadbudowy fortu św. Benedykta i podziemnych parkingów zdominowała spotkanie z prezydentem Majchrowskim w podgórskim magistracie. Dla prezydenta „to kwestia gustu”, przekonywał, że właśnie dlatego projekt jednym się podoba, a innm nie. Dla Podgórzan, to nie jest sprawa „gustu”, to obrona Dziedzictwa Narodowego, obrona „świętego miejsca Podgórza” przed inwestycją, która je zniszczy całkowicie i bezpowrotnie. Wobec takiej rozbieżności stanowisk znalezienie porozumienia nie było możliwe. Mamy jednak nadzieję, że przynajmniej dotarło do prezydenta nieprzejednane stanowisko mieszkańców Podgorza w tej sprawie.
W obliczu sprawy fortu, wszystkie pozostałe poruszane tematy okazały się drobne i proste do załatwienia. Wszak obiecywać łatwo, zwłaszcza przed wyborami…