Podgórze jako jedyne miasto, które znalazło się w granicach obecnego Krakowa, posiadało dwa herby. O pierwszym, zupełnie zapomnianym, wiedzą tylko nieliczni historycy. Drugi, choć wciąż zdobi niektóre budynki publiczne w Podgórzu, również nie jest powszechnie znany. Przyjrzyjmy się wiec dwóm herbom Królewskiego Wolnego Miasta Podgórza i spróbujmy rozszyfrować ich symbolikę.
Cesarski dyplom Józefa II z 3 czerwca 1785 roku w ustępie ósmym dokładnie opisuje pierwszy herb. Przedstawia on umieszczony na niebieskim tle fragment murów miejskich. Po obu stronach znajdują się znacznie wyższe wieże, z których każda posiada dwa otwory strzelnicze. Pośrodku otwarta brama z podniesioną kratą. Wykorzystano więc typowe heraldyczne symbole sięgające korzeniami jeszcze średniowiecza. Niczego nie zmienił nawet fakt, że Podgórze, które podniesiono do rangi miasta rok wcześniej, nie posiadało murów miejskich.
Nie zachowały się żadne dokumenty wyjaśniające dlaczego pierwszy herb został zmieniony. Wiadomo natomiast, że z taką prośbą zwróciły się władze Podgórza. Można domniemywać, że przyczyną było oczywiste podobieństwo herbu Podgórza do herbu Krakowa. Stało się ono jeszcze większe, gdy na skutek decyzji władz austriackich z otworu bramnego herbu Krakowa usunięto białego orła.
W dniu 3 sierpnia 1808 roku dyplom cesarza Franciszka nadał miastu nowy herb. Opisano go w sposób następujący: „Na niebieskim polu (…) płynie potok, po obu jego stronach stoją dwa słupy ze złoconymi kapitelami. Po lewej stronie potoku na trawie siedzi nagi człowiek brodaty, trzymający w prawej ręce kij. W oddali widać wzgórza, a na nich po prawej stronie stoi kościół, po lewej zaś dom, poniżej widać grupę domów w naturalnym kształcie i barwie.” O ile część symboli jest wyraźnie czytelna: Podgórze położone u stóp Krzemionek nad Wisłą, o tyle dwie kolumny i nagi mężczyzna trzymający w ręku kij mogą się wydać zagadkowe.
Dwie kolumny wiązane są z kolumnami czy też Słupami Herkulesa, którymi starożytny bohater miał wyznaczać granice świata. Ich alegoryczne znaczenie łączone jest z mottem „jeszcze dalej”, a więc odkrywaniem i zdobywaniem nowych ziem przez tych którzy odważą się pójść „jeszcze dalej”. Odpoczywający na lewym brzegu Herkules symbolizuje przekroczenie znajdującej się na Wiśle granicy i zajęcie nowych terenów. Znajdujące się po obu stronach rzeki kolumny oznaczają, że rozciąga się tam teraz panowanie Habsburgów.
Wiele wątpliwości budzi umieszczenie w ręce Herkulesa kija, a nie jak zazwyczaj maczugi. Przypuszcza się, że istnieją dwie przyczyny takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, po upadku Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, jego władcy odchodzili od symboliki herkulejskiej, po drugie zaś, symbolu tego zaczyna używać ich główny przeciwnik Napoleon Wielki. Stąd też, mimo że zachowano ogólną koncepcję herbu, to zamienienie maczugi na kij, miało zatrzeć znaczenie tej alegorii.
To co brodaty mężczyzna trzyma w ręce nie było jasne nawet dla władz Podgórza. Na miejskiej pieczęci wyraźnie widać wiosło, a na innej reprodukcji kij pasterski z półkoliście wygiętą rączką. Warto więc zadrzeć do góry głowy, aby przyjrzeć się herbowi Podgórza na dawnym budynku magistratu (Rynek Podgórski 1) na Szkole Podstawowej przy ul. Limanowskiego 62 oraz na gmachu Kasy Oszczędności (ul. Józefińska 18). Co też brodaty mężczyzna trzyma tam w ręce?
Herb Podgórza na budynku dawnego podgórskiego Magistratu przy Rynku Podgórskim 11>
Na podstawie: Jerzy Banach „O dwóch herbach Miasta Podgórza”, Rocznik Krakowski t. LV, 1989
Czy kij w herbie w rekach Herkulesa moze miec cos do czynienia z kijem Piaszczan z Piaskow Wielkich?
Nie, raczej nie. Pierwszy raz spotkam się z sugestią, że mógłby mieć…