Wreszcie. Na dzisiejszym posiedzeniu Sądu Rejonowego w Krakowie została zawarta ugoda pomiędzy Gminą Miasta Kraków i Stowarzyszeniem Instytut Sztuki. Uzgodniono, że Instytut Sztuki zrzeka się prawa do użytkowania fortu św. Benedykta wraz z blisko 4,5 ha działką i zobowiązuje się do wydania nieruchomości w terminie 14 dni od zawarcia ugody oraz zwalnia Gminę Kraków z obowiązku wypłacenia jakiegokolwiek odszkodowania z tytułu poniesionych nakładów. Przypomnijmy, że Instytut Sztuki domagał się kilkuset tysięcy złotych jako zwrot kosztów przygotowania niezrealizowanych projektów. To definitywny koniec kilkunastoletnich rządów Instytutu Sztuki na wzgórzu Lasoty. To sukces społecznego protestu, który powstrzymał dewastację wzgórza Lasoty, która zakładała nakrycie fortu wysoką na kilkanaście metrów metalowej czapy, w której miała się zmieścić sala widowiskowa na 700 miejsc, kucie w skałach Krzemionek trzypoziomowych parkingów podziemnych na kilkaset samochodów oraz budowę betonowej wieży komunikacyjnej. To zwieńczenie ponad siedmioletnich działań podejmowanych wspólnie przez Stowarzyszenia PODGORZE.PL, Radę Dzielnicy XIII i wielu innych środowisk, którym bliska jest historia i dziedzictwo Podgórza. W tym czasie zebrano ponad siedmiu tysięcy podpisów pod protestem, wysłano dziesiątki listów i odbyto niezliczoną ilość spotkań. Udało się. Mamy nadzieję, że powrót fortu św. Benedykta do miasta oznacza, że forsowany projekt nadbudowy definitywnie trafi do kosza, że będzie to początek poszukiwania użytkownika i funkcji, która zachowa wyjątkowy charakter obiektu oraz spełni oczekiwania mieszkańców. Z względu na fakt, że pełnomocnik Instytutu Sztuki nie posiadał stosownego upoważnienia do zrzeczenia się nieruchomości, ostateczne postanowienie o ugodzie w tej sprawie zostanie ogłoszone 19 stycznia po jego uzupełnieniu.
Wreszcie!
„IS zrezygnował z roszczeń”. Paradne! Wszak pan Wilczyński dostał Fort 11 lat temu świeżo po remoncie w stanie surowym zamkniętym a oddaje ruinę. Co z zabytkowym wyposażeniem? Ile przetrwało? Co z kosztami doprowadzenia do stanu pierwotnego?
„IS zrezygnował z roszczeń” – faktycznie brzmi kuriozalnie w tym kontekście, jednak tak to ujęto w umowie ugody.
Mam nadzieję,że znajdą się w Mieście pieniądze na sfinansowanie zabezpieczenia Fortu oraz rekultywację polany i jej koszenie. Wiemy wszak czyją matką jest „nadzieja” – ale powinno się w niej trwać.Będę się o to pytał po uprawomocnieniu postanowienia Sądu.
Raczej marnie to widzę, że miasto znajdzie pieniądze na zabezpieczenie fortu. Kryzys, kryzys, kryzys… Nie mają na bieżące utrzymanie dróg, a co dopiero ktoś się będzie przejmował „jakimś tam starym fortem”. Szkoda, bo naprawdę to wspaniałe miejsce popada w ruinę.
WIELKIE PODZIĘKOWANIA I GRATULACJE DLA PODGORZE.PL
!!!
http://www.tvp.pl/krakow/informacja/kronika/wideo/12-i-2012-godz-1830/6178391
Od 7 minuty i 50 sekundy
Brawo podgorze.pl !!!
Super!!! 🙂 a ja bym widziała w forcie muzeum podgórza z oddziałem w budynku pod Bogiem Ojcem – ale by było fajnie (aż się rozmarzyłam).
Aniu, Aniu, też bym chciała „wyjść przed sień” i zaraz znależć się w Muzeum Podgórza
Wielkie podziękowania dla Radnych Dzielnicy XIII, którzy jako pierwsi podjęli działania w obronie przekształcenia Fortu przez Instytut i przez wszystkie kolejne lata w ramach swoich możliwości statutowych domagali się rozwiązania skandalicznej umowy z Instytutem. Wielkie podziękowania dla podgórza.pl, które posiadając osobowość prawną mogło występować jako strona w postępowaniu co czyniło z wielką determinacją – chwała Stowarzyszeniu !!!
Co dalej z Fortem Benedykta? W Dzienniku Polskim:
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/miasto-krakow/1203226-co-dalej-z-fortem-benedykta.html
Oczywiście, ma Pan rację p. Tomaszu. Współpraca w tej sprawie była bardzo owocna i skuteczna.
Warto też wspomnieć zmarłą przed kilkoma laty p. Lenę Wąsik, która bardzo w tej sprawie pomogła…
Obawiam się, że teraz fort popadnie w zupełną ruinę. Żałuję że w Krakowie projekty modernizacyjne często kończą jak „szkieletor” – oprotestowane. Jestem ciekaw jaki projekt pozytywny dla wzgórza zaproponują teraz protestujący. Kolejne pytanie czy będą w stanie go zrealizować. Często zbyt łatwo przychodzi nam protestowanie …..
Chyba jednak nie można porównywać fort św. Benedykta do szkieletora, bo to zupełnie inne historie. Na „projekt modernizacyjny” fortu nie zgodził się Generalny i Wojewódzki Konserwator Zabytków, a protestujący tylko zwrócili ich uwagę na zaistniałą sytuację.
Zły projekt warto powstrzymać, nawet jeśli się nie ma innego pomysłu, zresztą nikt go nie mógł szukać, wszak umowa dzierżawy miała obowiązywać 25 lat… Mam nadzieję, że pojawi się lepszy pomysł.
Zapewniam, że protestowanie wcale nie przychodzi łatwo, to sporo czasu, energii i stresu, a wszystko tylko i aż dla sprawy… Niestety czasem jest konieczne.
W pierwszej kolejności do wycięcia są po tylu latach te samosiejki drzew koło fortu i kościółka, to wzgórze obecnie wygląda jak rozczochrany łeb, bez „ładu i składu”…
Popieram , bo w tej chwili można cieszyć oczy tylko widokiem pamiątkowych magnesów z wizerunkiem koSciółka i fortu. /oczywiście jak kto je szczęśliwie nabył na Targach Rzeczy Wyjątkowych/