U wylotu ulicy Bułhaka stała do niedawna przydrożna kapliczka, tak zwana latarnia zmarłych. Została postawiona prawdopodobnie na początku XVII wieku na granicy Dębnik i Zakrzówka. W związku z budową centrum kongresowego kapliczka zmieniła miejsce. Teraz stoi między ulicami Konopnickiej i Barskiej, w pobliżu Hostelu Retro. Będąca częścią zabytku postać Chrystusa została wykuta. Miejmy nadzieję, że znajduje się w rękach konserwatorów.
Na dotychczasowym miejscu lokalizacji kapliczki pozostał tylko fundament. Dookoła niego wykonano niezbyt głęboką odkrywkę. Czy było to miejsce pochówków? Nie wiadomo.
Latarnie zmarłych kamienne lub murowane w postaci słupa albo wieżyczki były budowane w średniowieczu na cmentarzach, później także na rozstajach dróg. W prześwicie u szczytu umieszczano zapalane co wieczór źródło światła. Prawdopodobnie na początku XIX wieku w dębnickiej latarni światło zostało zastąpione figurką Chrystusa.

Z ostatniej chwili
Dziś to jest 05 sierpnia na obszarze leżącym na południowy – wschód od fundamentów kapliczki dokonano ekshumacji ośmiu ludzkich szkieletów. Fakt ten potwierdza przypuszczenia, że w tym miejscu był cmentarz.
14 października na cmentarzu przy ulicy Czerwone Maki pochowane zostały szczątki 165 osób ekshumowanych w miejscu pierwotnego usytuowana kapliczki zmarłych na Dębnikach.