Zaczynają się remanenty poPeDODowe, także na Woli Duchackiej, dni krótsze, dłuższe wieczory, można w ciepłym kocu przejrzeć fotografie. Zaczniemy od Tele-Foniki Kable Kraków, było to pierwsze z trzech tegorocznych odsłonięć na Woli. Szykowanie wizyty w Kablach nie trwało długo, dał się przekonać Klub emerytowanych Twórców Przemysłu Kablowego, spotykający się co środę o godz. 11.00 zwykle w dawnym budynku socjalnym KFK, który kusi z okien tramwaju przy Wielickiej żeby przejść przez bramki i sprawdzić co to. Mamy tam swojego człowieka, Ryszarda Galosa z Zarządu SPWD, który całe życie zawodowe przepracował w KFK, 200 patentami potwierdził układ z zakładem. Nie przypadkiem wybraliśmy Krakowską Fabrykę Kabli, tegoroczne PDOD upływało pod hasłem: „od pomysłu do przemysłu”, a Wola Duchacka dużo zawdzięcza fabryce, w końcu 1926 roku zakupiono 11 ha gruntu we wsi Wola Duchacka i zaczął się okres prosperity dla Woli. Trafiliśmy z pomysłem w dobrym momencie, fabryka stanęła otworem, właściciel Tele-Foniki Kable S.A. Bogusław Cupiał wyraził aprobatę, oprowadzał nas sam dyrektor Zakładu Kraków, Sławomir Warchał, który po studiach trafił do KFK na początku lat 90-tych, pociągnęły go Kable Sygnalizacyjne, w XXI w. planowanie i zarządzanie. Spotkaliśmy jeszcze dwóch dyrektorów, z innych czasów, najsłynniejszego Apolinarego Kozuba (1953-1980) i jego następcę Mariana Kięczkowskiego (1980-1994). Opowiadali barwnie o etosie pracy, gdy fabryka była domem, a pracownicy wielką rodziną – inne czasy. Ale też wprowadzili nas laików w zagadnienia techniczne. W dawnych innych czasach były jednak nie tylko hale produkcyjne i biura, wybudowano ośrodek zdrowia, przedszkole, świetlicę z salą teatralno-taneczną, nawet osiedle zakładowe i szkołę zawodową. Wychowanką zakładowego ośrodka kultury była córka suwnicowej z KFK, Halina Bujko, reżyser teatrów dziecięcych i młodzieżowych, w ZDK połknęła bakcyla teatralnego. Z dziećmi z teatru CICHOSZA z OKK Wola Wschód poprowadziła zabawę teatralną – wystąpili goście spotkania i dyrektor Warchał. Tymczasem proponuję wędrówkę po Kablu, przewodnikiem będą fotografie Antoniego Cieślika, uczestnika spotkania pt. „Dobre prądy Krakowskiej Fabryki Kabli” 25 września.