Na niedzielnym spotkaniu miłośników Podgórza udało nam się między innymi ustalić, że wtłaczanie "za karę" do różnych pożytecznych organizacji skończyło się wraz z odejściem starego ustroju:) (W tym miejscu pragniemy serdecznie pozdrowić Pana Heryka, koordynatora akcji żarliwego przywracania pamięci o Organizacjach Za Karę;)

A skorośmy już ustalili, że spotykamy się dobrowolnie, udało nam się dokonać rzeczy wielkich:) Po pierwsze – nie pozabijaliśmy się;))…

Przeprowadziliśmy wspaniałą i owocną analizę obecnej sytuacji w Podgórzu, z uwzględnieniem w zasadzie całości uwarunkowań, zagrożeń, wykorzystywanych i niewykorzystywanych atutów dzielnicy. W sumie udało nam się wypunktować 33 mocne strony Podgórza!:)
Jesteśmy po prostu najlepsi w tym mieście i tyle…;)

Pośród spotkania światło dzienne ujrzały ciekawostki, fakty historyczne i najnowsze, wędrowały stare zdjęcia, wycinki z gazet, …myślimy, że każdy z nas dowiedział się czegoś nowego. Wielkie podziękowania dla wszystkich tych ponad piętnastu osób, które z ogromnym zaangażowaniem współuczestniczyły w dyskusji. Jesteśmy przekonani, że takich gorliwców jest duuużo więcej i czas ich ujawni, a jeśli nie czas, to będą to nasze działania:)

Spotykamy się za dwa tygodnie, tym razem w Restauracji MESA, u pani Danuty, by uradzić dalszy plan. Jeśli nasza grupa się zawiąże, pojawi się realna szansa by zmieniać ten świat na lepsze:) Mamy nadzieję, że Wojtek (ew. z Panem Jarosławem) przyniesie same dobre nowiny w sprawie jednej z możliwości ratowania fortu Benedykta! Mamy nadzieję, że pojawią się już stali bywalcy i przyniosą ze sobą głowy pełne wykrystalizowanych pomysłów (celem ich narodzin było dzisiejsze spotkanie).

Jako serwis, zapowiadamy wkrótce osobną podstronę poświęconą w całości projektowi Dla Podgórza. I tym optymistycznym akcentem – kończymy kolejne sprawozdanie ze spotkania, zapraszając wszystkich już teraz na 6 lutego na godzine 18 do MESY na ul. Zamoyskiego 52!