Na najbliższej, środowej sesji Rady Miasta ma odbyć się głosowanie w sprawie nazwy kładki, która połączy Podgórze z Krakowie, zastępując dawny most Podgórski. Zakon Bonifratrów zaproponował na jej patrona bonifratra o. Laetusa Bernatka, pomysł poparli Radni Dzielnicy I. Negatywną opinią natomiast wydała Rada Dzielnicy XIII, proponując oczywistą nazwę – Kładka Podgórska. Taka nazwa jest również oczywistą i naturalną mieszkańcom Podgórza. Poprawkę, aby właśnie taka nazwę nadać powstającej kładce zgłosił Radny Łukasz Słoniowski, który napisał, że jest pełen szacunku dla zasług o. Bernatka, ale proponuje go uhonorować gdzieś indziej. Również nazwę Kładka Podgórska zaproponował w swojej poprawce Radny Zbigniew Włodarczyk. I również my mamy nadzieję, budowana tak długo i z takim trudem kładka otrzyma nazwę Podgórska, przypominając o pierwszym stałym moście, który mimo, że otrzymał swojego patrona Franciszka Józefa, nazywana była przez wszystkich – Podgórską.
Jakim prawem klechy coś gadają na temat kładki?! Mogliby chcieć ją sobie nazwać gdyby byli głównym sponsorem kładki a tak… KŁĄDKA PODGÓRSKA I TYLE!!!!!!
Chwila, chwila, a dlaczego skoro kładka ma łączyć Kazmierz z Podgórzem ma nosić nazwę „podgórska” a nie np „kazimiersko-podgórska” to tak zeby być obiektywnym. Sam jestem mieszkańcem starego Podgórza, tutaj się wychowałem i lubię to miejsce, ale jednak wydaje mi sie to troszkę nie sprawiedliwe.
Nazwa „bernatka” byłaby kompromisowa.
jeśli nie Kłatka Bernatka to może cos do rymu – Kładka Zagadka, Kładka Wpadka, Kładka Dokładka, Kładka dla Dziadka, Kładka Zakładka, Kładka Majstra Tadka, Kładka Wesołego Władka, O!kładka, Kładka Rzadka, Kładka Paradka, Kładka Gładka, może Kładka Koronnego Świadka, Kładka Radosnego Radka lub Radnego Radka, Kładka Rodzinnego Stadka, Kładka z Przypadka itd.
Kładka Bernatka nie byłaby kompromisowa nazwą, bo nawiązywałaby do przeora Zakonu Bonifratrów i inicjatora budowy obecnego szpitala, a więc osoby związanej wyłącznie w Kazimierzem.
A moze „Franciszka Józefa” albo „Galicyjska”
A propos . Kopiec Krakusa się rozsypuje a propos …. nie ma innych problemów ? w Dzielnicy Cudów ?
A moim zdaniem nazwa „Podgórska” honoruje też Kazimierz, bo wskazuje, że to z tego miejsca idzie się do Podgórza, to ono jest punktem odniesienia dla nazwy. Tym sposobem kładka staje się częścią Kazimierza, prowadzącą do Podgórza, jak np. ulica Bracka prowadzi do braci Franciszkanów, Sławkowska do Sławkowa, a Krakowska do Krakowa.
Mieszkam na Starym Podgórzu. Ale to, co się tu dzieje z nazewnictwem (jak zresztą w całym Krakowie) jest przygnębiające. Odnosi się wrażenie jakby istniała tylko jedna i ta sama nazwa; wszędzie albo podgórski, albo Podgórze – wszystko na „jedno kopyto”. Tak jakby nie było osób, ciekawych wydarzeń albo świętych godnych upamiętnienia. Most nazywał się Franciszka Józefa a wcześniej Karola. I kładka też mogłaby nosić nazwę – Kładka Karola, żeby upamiętnić stary most a także Naszego Papieża, który był związany z całym Krakowem – w tym ze Starym Podgórzem też. Taka nazwa nie dzieliłaby a łączyła miasto.
Oczywista, że kolejny klecha jako patron w Krakowie jest najzupełniej zbędny. Patrząc na tę całą dyskusję uważam, że najlepszy patron to Franciszek Józef I. I tyle w temacie.
to może Kładka Józefa II albo Kładka Józefa, i można zaprosić rodzinę Habsburgów na otwarcie, Józef jest całkowicie nieczczony, a gdyby nie on nie byłoby Podgórza i potrzeby budowania jakiejkolwiek kładki
czyżby gazeta.pl ściągnęła temat? 🙂
Polecam zapytać dziennikarzy GW, my znamy odpowiedź…