To już pewne, powstanie kładka pieszo-rowerowa pomiędzy Zabłociem i Grzegórzkami, która połączy okolice dworca głównego z Muzeum Podgórza.
Na środowej sesji Rady Miasta Krakowa zapadła decyzja o przekazaniu przez gminę kwoty 70 mln zł na realizację tego zdania. Powstanie ona w ramach inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe, które budują trzy równoległe mosty, kładka znajdzie się na jednym z nich. Będzie miała 234 m długości i dodatkowo najazdy długości 450 m. Ścieżka dla rowerów ma mieć 3 m szerokości, a chodnik dla pieszych 2 m. Powstaną także klatki schodowe i windy z ciągów pieszych od ul. Podgórskiej i Zabłocie. Planowanie zakończenie inwestycji to koniec 2021 roku.
Kładka stanie się dopełnieniem podgórskiej osi kultury, który powstanie po podgórskiej stronie, łącząc przyszłe Centrum Literatury i Języka „Planeta Lem”, Fabrykę Schindlera, MOCAK i Muzeum Podgórza. Najpierw będzie to ścieżka pieszo-rowerowa, a w przyszłości park, który powstanie pod łącznicą Zabłocie – Krzemionki, pomiędzy ulicami Dąbrowskiego i Powstańców Wielkopolskich.
Grupa pod łącznicą, którą zainicjowało Muzeum Podgórza, a do której należy Stowarzyszenie PODGORZE.PL zabiegała o takie zagospodarowanie tego terenu od blisko dwóch lat – organizując konsultacje, akcje sprzątani terenu pod łącznicą, sadzenia słoneczników, organizowane były spacery, przyrodnicze ale również spotkania z jednostkami miejskimi, a także z zastępcą prezydenta Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju Jerzym Muzykiem, który wraz z nami odbywał wizję lokalną i którego zaraziliśmy pomysłem parku, kładki i ścieżek. Bo grupa zaproponowała na terenie zdegradowanym przez budowę łącznicy kolejowej utworzenie parku wraz ze ścieżkami pieszo-rowerowymi, które uporządkowałyby i ułatwiły komunikację między centrum Podgórza, a Zabłociem, ponadto stworzyłyby wspomniana oś kultury i wreszcie, a może przede wszystkim teren w tak sposób zrewitalizowany podarowałby miastu i mieszkańcom znakomity teren zielony, których nigdy dość.
Kładka, która z jednej strony miałaby zakończenie w formie łącznicowego parku, z drugiej strony dawałaby znakomite połączenie z centrum Krakowa. Tak pomyślany teren zielony, tak połączony, skomunikowany kładką i ścieżkami rowerowymi otoczonymi zielenią byłby dumą Krakowa, symbolem miasta myślącego o zieleni, o mieszkańcach i przyjaznej, harmonijnej przestrzeni.
Dlatego cieszymy się z kładki, choć przesunięcie takich funduszy na nową inwestycją wymagało cięć w innych. Zmniejszono środki przeznaczone na Zakrzówek, Wzgórze Wawelskie i Park Dębnicki. Jednak największa zmiana dotyczy kamieniołomu Liban, gdzie za 50 mln zł miał powstać wielofunkcyjny park. Inwestycja zostanie radykalnie ograniczona. Przyroda wewnątrz kamieniołomu pozostanie nienaruszona i zostanie tam utworzony użytek ekologiczny. Zostaną jedynie podjęte działania, które będą miały powstrzymać postępującą destrukcję zabytkowych budynków, w tym sztygarówki. Jednak zostanie przeznaczony na nie tylko ułamek początkowej kwoty. Czas pokaże czy to wystarczy.