Te oto dwa przecudnej urody kocie stworzenia, słodkie jak stos landrynek, bezbronne i na początku nieco przestraszone zostały dwa dni temu znalezione w piwnicach przy ul. Lwowskiej. Kocia mama ich nie zostawiła ale została odcięta od dzieci, bo właściciel piwnicy nieświadomy obecności maleństw zamurował okna. Pięć dni płakały z głodu, tęskonty i strachu, aż zostały znalezione, nakarmione, napojone i umieszczone w ciepłych tekturowych pudłach, pośród miękkich ręczników w gościnnych progach pracowni ceramicznej „Terra”

Koty, jak się zapewne domyślacie CZEKAJĄ NA NOWY DOM. Siostra i brat noszą tymczasowe  godne imiona Wincenty i Balbinka – bo w dzień tych właśnie imienin zostały znalezione. Są odrobaczone, zdrowe i już figlują. Są naprawdę urocze. Wicuś jest szaro-biały w czarne łaty, a Balbinka jest typowym szarym, pręgowanym dachowcem z uroczymi orgomnymi oczami, w których każdy zakocha się od razu i szaro-białym „podwoziem” ;-).

Kocięta są odrobaczone, mają książeczki, jedzą karmę i umieją siusiać do kuwety. Na razie mieskzają w małym, tekturowym M-1 (poważnie!), wykonanym dla nich przez Przemka i Basię z pracowni „Terra” . Można zabrać jedno kocię można pokusić się o parę. Raz już udało się nam znaleźć dom dla porzuconego psiaka. Jesteśmy pełni nadziei, że i tym razem Wasze gorące serca otworzą się na los tych maleństw. Uratowane od niechybnej śmierci, na pewno przyniosą do domu radość i szczęście.

Czekamy na kochający dom dla kocich maluchów: biuro@podgorze.pl lub pod naszym numerem telefonu: 12 396 39 49

Liczymy na Waszą wrażliwość. Już je kochacie, choć może jeszcze o tym nie wiecie. Przecież wystarczy spojrzeć w te oczy….