Dostaliśmy prośbę o interwencję:
„Zwracam się do stowarzyszenia, które dba o piękno i niepowtarzalny charakter naszej dzielnicy z apelem zabranie głosu oraz wszczęcie odpowiedniej akcji przeciwko zaśmieceniu naszej przestrzeni poprzez coraz liczniejsze tablice reklamowe. Taka właśnie tablica reklamowa jako pierwsza z dwóch pojawiła się w tym tygodniu u zbiegu ul. Na Zjeździe i ulicy B. Limanowskiego na zielonym skwerze. Pojawienie się reklamy poprzedzone zostało zdemontowaniem postawionych w tym miejscu ławek. Wspomniana tablica reklamowa jako nośnik do reklam wielkoformatowych ustawiona został praktycznie w grupie nasadzonych w ubiegłym roku drzew, całkowicie je zasłaniając. Jaką korzyść z takiego rozwiązania mają mieszkańcy i liczni turyści. Dlaczego miasto sadzi nowe drzewa a następnie zezwala na zamontowanie w betonowych podstawach tablic zasłaniających te drzewa, dlaczego nie ma odpowiednich regulacji wykluczających takie zjawiska, dlaczego bezkarnie powstają monstrualne konstrukcje z którymi przychodzi nam na co dzień obcować.”
Witold W. mieszkaniec Podgórza
To jakiś skandal. Nogi się uginają na myśl o tak durnym pomyśle.
Jako mieszkaniec tej dzielnicy, ostatnio tak dynamicznie
zyskujacej na znaczeniu i rozwijajacej sie pod wzgledem spolecznym, podpisuje sie pod powyzszym listem, i wyrazam nadzieje, ze sprawa nie zostanie – jako jedna z wielu w Krakowie – zamieciona pod dywan i zapomniana, oraz ze brzydota nie zostanie zaakceptowana jako konieczny aspekt zycia w miescie. Wcale nie musimy i nie powinnismy sie na nia godzic.
Pozdrawiam i licze ze podgorze.pl znajdzie sposob na rozwiazanie problemu 🙂
W dniu „wyklejanie” tablicy widziałem patrol Straży Miejskiej który przez około godzinę rozmawiał z osobą która owy nośnik „wyklejała”.
Nie wiem , mogę się mylić, ale z tego co słyszałem to ten zielony skwerek nie jest w całości gminny, jakaś jego część jest własnością prywatną, zresztą tak jak zielony skwer miedzy Pl. Bohaterów Getta a Wisłą. to tylko tak na marginesie zapowiadanej strefy płatnego parkowania, jak by ktoś chciał pozostawić samochód za darmo 🙂
W pełni popieram akcję przeciwko dzikim i szpetnym reklamom, które atakują nas z każdej strony i niszczą poczucie ładu oraz estetyki przestrzeni.Dlaczego tak trudno wprowadzić regulacje wprowadzające jakieś minimum porządku w tym zakresie?