Dochodziła już godzina 22.00, gdy pod pamiątkową tablicą przy ul. Lipowej 4 zakończył się spacerem Liberator nad Zabłociem. A wcześniej na ogromnej mapie wypożyczonej przez Muzeum Armii Krajowej, rozłożonej na bulwarach wiślanych wylądowało kilkadziesiąt samolotów, których wojenne losy zakończyły się nad Małopolską. Dr Wielgus opowiedział historię każdej maszyny i ich załóg. Młodych chłopców, którzy spędzali kilkanaście godzin w ciasnych i zimnych kabinach samolotów, aby nieść pomoc Polsce. Szczególne miejsce zajęła historia Liberatora KG-933 kapitana Wrighta, który rozsypał się nad Zabłociem. Na spacer przyszło też dwóch świadków tamtego wydarzenia, którzy oczami kilkunastoletnich chłopców widzieli fragmenty tego samolotu…
Śladami Liberatora po raz szósty

Kiedyś podczas spotkania w muzeum lotnictwa zamieniłem z profesorem Wielgusem kilka słów na temat HE-111 z Mogielicy . Od razu wyczułem ze nadajemy na tej samej fali . Jak sie okazało pochodzi on z Podgórza a wychował się na Rękawce – swój chłop. Wspaniały człowiek i zarazem znawca i propagator historii naszej małej ojczyzny Małopolski. To on np uczestniczył w wydobyciu samolotu z bagna w Banicy a co za tym idzie wyrwaniu ziemi kawałka historii nieznanej o ludziach którzy zapłacili najwyższą cene byśmy mogli dzisiaj chodzić gdzie chcemy mówić co chcemy i cieszyć się życiem. Oni je oddali za nas .
Ciekawostką jest fakt iż to właśnie na Krzemionkach w okolicy fortu Benedykt i Kościółka ŚW Benedykta na betonowych szarych okragłych podstawach widocznych dziś koło fosy i na polanie stały stanowsika obrony przeciwlotniczej FLAK . (może też miały jakieś znaczenie w tym przypadku). Takie cuś sobie stało . http://www.gyges.dk/G%202-cm-Flakvierling%2038%20(Small).jpg
Bardzo ciekawe
Odnośnie stanowisk przeciwlotniczych na Krzemionkach !
Jakiś może rok temu miała miejsce sytuacja znalezienie przez ekipę która pogłębiała piwnice w kamienicy na ul Dąbrowskiego pocisku właśnie przeciwlotniczego. Ze słyszenia wiem że takich znalezisk po piwnicach i podgórskich strychach było więcej. Prawdo podobnie ówczesna dzieciarnia przynosiła znaleziska z Krzemionek do domu . A jest to wyjątkowe paskudztwo bo wypełnione fosforem, silne zapalający się , mający na celu spowodować pożar samolotu. Będąc dzieckiem też znajdywaliśmy „pamiątki” właśnie w okolicy stanowisk plot.
Jak co roku było bardzo ciekawie. Widac że Pan Wielgus to pasjonat pełną gębą