Dzisiaj (7 lutego 2013 r.) o 11.00 nastąpiło oficjalne przejęcie przez miasto od rodziny Państwa Bemów ok. 4 ha terenu przeznaczonego na park miejski. Miastu, dzięki zgodności radnych dwu ostatnich kadencji, zaangażowaniu przewodniczącego Bogusława Kośmidera, przychylności Prezydenta Jacka Majchrowskiego i skuteczności działania dyrektor Wydziału Skarbu Marty Witkowicz, udało się sfinalizować wieloletnie starania o ochronę ostatniego zielonego miejsca na Woli Duchackiej. W tym miejscu i momencie chciałam podziękować wszystkim zaangażowanym w w walkę o park: przede wszystkim Stanisławowi Bemowi, który od lat 70. chronił i tworzył pomniki przyrody, by miejsce należące od przedwojnia od jego rodziny, zostało zachowane. Pani Elżbiecie Marii Firlet (MHMK), która – jako autorka monografii o Woli – odkryła dla krakowian to miejsce. Radzie Dzielnicy XI 5. i 6. kadencji (szczególnie Jarosławowi Kajdańskiemu), że uznali, że park jest ideą, której warto sprzyjać. Wszystkim stowarzyszeniom (szczególnie Podgórzu.pl), które wspierały listami, inicjatywami i obecnością wspierały kolejne akcje mające na celu ratowanie tego niezwykłego miejsca i jego zasobów. Wszystkim szkołom, przedszkolom, parafii Zmartwychwstania Pańskiego i duchackim domom kultury (z Jarem Gawlikiem, Maksymilianem Szelęgiewiczem i Teresą Grzybowską na czele), że działali, byli obecni, że sprzątali miejsce, które parkiem jeszcze nie było. Wszystkim artystom i poetom, którzy muzyką, spektaklami, tańcem i swoją twórczością sprawiali, że park ożywał na chwilę przedwojennym kulturalnym życiem. Wszystkim mediom z niezmordowaną Pauliną Polak z „Dziennika Polskiego”, bez której zaangażowania Kraków o istnieniu parku mógłby się w ogóle nie dowiedział. Na koniec tym, którzy wybiegli w przyszłość i zaprojektowali przyszły park na miarę XXI wieku – studentom Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Rolniczego, z jej kierownikiem prof. Wojciechem Przegonem. Wreszcie pragnę podziękować członkom stowarzyszenia, którym kieruję, a które powstało w 2009 r. m.in. po to, by walczyć o Park Duchacki. Bez Państwa serca, czasu i pracy nic, by się nie udało.
I ostanie ciepłe podziękowania pragnę skierować do Państwa, mieszkańców Podgórza i Krakowa, za obecność na organizowanych przez nas licznych imprezach parkowych, za podpisy na listach popierających potrzebę utworzenia parku, w ogóle za zainteresowanie. Jest park miejski, ale to połowa drogi. Przed nami walka o to, by był to teren otwarty dla wszystkich mieszkańców Krakowa i aby Stary Dwór był miejscem także otwartym , w który zagoszczą sztuka, literatura i historia, w który przeszłość spotka się z teraźniejszością Woli Duchackiej i Krakowa. Tutaj jest naprawdę pięknie!!!
Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Woli Duchackiej
Dziękuję wszystkim tym, którzy walczyli o park, o wspólne dobro, w czasach rozhasania obojętności próżności w przesiadywaniu przed TV.
Sam chyba wstydzę się, że nie brałem czynnego udziału w tych staraniach.