Do Podgórza dotarła wielka mozaika z wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy (3m x 1,5m), która została wykonana w pracowni Lubosza Karwata. Zostanie zamontowana na elewacji budowanej obecnie Krakowskiej Pijani Zdrojowej i będzie przypominać nie tylko o związku Antoniego Matecznego z redemptorystami.

Antoni Mateczny, radny, przedsiębiorca i właściciel Zakładu Kąpieli Wody Siarczano- Solankowej był bardzo zaangażowany w budowę dwóch podgórskich świątyń – kościoła św. Józefa i kościoła o.o. redemptorystów. Należał do Rady Chrześcijańskiej, która współpracowała z Komitetem Parafialnym nadzorującym powstawanie świątyni w Rynku Podgórskim. Na jego budowę rodzina Matecznych nie szczędziła datków podobnie jak na świątynie przy ul. Zamoyskiego.

Na Krzemionkach, gdzie redemptoryści w 1901 roku kupili parcelę, pracownicy firmy pana Antoniego zmagali się ze skalistym podłożem budując fundamenty pod nowy kościół, który konsekrowano 8 września 1906 roku.

Podczas II wojny światowej Zakład Kąpielowy Matecznego został przejęty przez Niemców. W czasie okupacji często przechodził obok niego Karol Wojtyła, który wracał pieszo po pracy w Solvayu. Często wstępował do kościoła redemptorystów, by pomodlić się przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. 24 lutego 1944 roku doszło do tragicznego zdarzenia. Idąc poboczem ulicy Konopnickiej obok Zakładu Kąpielowego Antoniego Matecznego został potrącony przez niemiecką ciężarówkę wojskową. Zobaczyło to Józefa Florek, która wysiadła z tramwaju i próbowała mu pomóc. Był nieprzytomny, leżał z krwawiącą głową. Postanowiła przenieść rannego w bezpieczne miejsce. Chwilę później zatrzymał się obok niemiecki samochód. Wysiadł z niego oficer i nakazał obmyć twarz rannemu, który pomimo obrażeń dawał oznaki życia. Następnie zatrzymał jadącą ciężarówkę wiozącą drewniane pale i rozkazał zawieść poszkodowanego do szpitala. Karol Wojtyła cudem ocalał, za co dziękował Józefie Florek także po latach, gdy był już papieżem Janem Pawłem II.

Antoni Mateczny był gorliwym chrześcijaninem. W Podgórzu jest jeszcze jedno tego potwierdzenie. To on wybudował kapliczkę dla uczczenia pamięci zmarłych podczas epidemii cholery, która dziesiątkowała mieszkańców miasta pod koniec XIX wieku. Kapliczka znajduje się na Zakrzówku, nieopodal byłego kamieniołomu, w którym w latach 1940-41 pracował Karol Wojtyła.

Obecnie trwają prace związane z uruchomieniem Krakowskiej Pijalni Zdrojowej obok niegdysiejszego Zakładu Kąpieli Wody Siarczano- Solankowej Antoniego Matecznego. W budynku pijalni będą się znajdowały pomieszczenia przeznaczone do konsumpcji wody na miejscu oraz do jej kupna na wynos. Będzie w nim także rozlewnia wody ulokowana za przeszklonymi witrynami, co pozwoli na obserwowanie jej pracy. W procesie technologicznym będą zastosowane najnowsze rozwiązania zapewniające zachowanie pierwotnej czystości wody pod względem chemicznym i mikrobiologicznym. Jednocześnie woda uzyska właściwy smak i zapach.

Woda mineralna „Mateczny Zdrój” i „Anton”, bo tak się będą nazywały, to woda odkryta przez Antoniego Matecznego w 1898 roku i znana, i ceniona w Krakowie od tamtego czasu. Dzięki niej kiedyś hutnicy błyskawicznie uzupełniali wydalone z potem minerały i biopierwiastki. Największym orędownikiem codziennego jej spożywania był prof. Julian Aleksandrowicz, przewodniczący Komisji Zdrowia Społecznego Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. To za sprawą Tadeusza Wojtaszka prowadzącego Ośrodek Informacji Uzdrowiskowej w Zespole Uzdrowisk Krakowskich, dowiedział się o wodzie mineralnej i jej wartościach porównywalnych z gruzińską wodą Borjomi. Jak wspomina Tadeusz Wojtaszek: „Po krótkim „przesłuchaniu” zabrał mnie razem z przyniesioną wodą do dyrektora Instytutu doc. dr. Jana Markiewicza. Zbadaj no tę wodę Jasiu, bo coś mi się tu zdaje, że będzie sensacja. Dyrektor Markiewicz popatrzył na mnie podejrzliwie i orzekł: Może tak źle nie będzie. Po kilku dniach zadzwonił do mnie Profesor z sensacyjną wiadomością: Mamy lepszą wodę w Krakowie aniżeli w Gruzji. Gratuluję Panu, odkrył Pan znakomite źródło zdrowia dla mieszkańców Krakowa! Może dzięki temu uratujemy Kraków.”

Potwierdzenie je wartości i unikatowości znalazło się także w Opracowaniu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny „Wykorzystanie wód mineralnych ze złoża „Mateczny” w Krakowie w celach spożywczych”, Poznań 2015.

Zawartość w tych wodach składników mineralnych korzystnie wpływających na procesy fizjologiczne w organizmie człowieka przy podaniu „per os”, wskazuje celowość ich dalszego wykorzystania głównie do picia w lokalnej pijalni lub

w formie butelkowej”.

„Obok tzw. makroskładników w wodzie z obu ujęć stwierdza się znaczne stężenie jodków (0,120mg/dm3 w Geo – 2A; 0.070mg/dm3 M-4) oraz fluorków (1,05 mg/dm3 Geo-2A; 1,21 mg/dm3 M-4). Wody o opisanym składzie chemicznym zwłaszcza z tak znaczną zawartością siarczanów a przy tym hipotoniczne są w Polsce unikalne”.

W opracowaniu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego czytamy również: „Częste picie wód w ilościach co najmniej 0,5 dm3 dziennie może wspomagać funkcjonowanie czynności przewodu pokarmowego, procesy trawienia, a także perystaltykę jelit, a w konsekwencji prowadzić do obniżenia masy ciała. Jednocześnie podkreślono, że można udostępniać ją jako naturalną wodę mineralną czy też jako „środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego”.

Wody mineralne z obszaru Mateczny w Krakowie to wody wielojonowe, mające dużą zawartość magnezu i wapnia w proporcji 1:2 oraz stały skład chemiczny. Są typu siarczanowo-chlorkowo-sodowo-magnezowo-wapniowego, siarczkowe i charakteryzują się unikatowym składem chemicznym. Jest w nich nawet selen, zwany pierwiastkiem życia.

Na co pomagają? Niemal na wszystko! Są doskonałe w profilaktyce i leczeniu chorób przewodu pokarmowego. Wpływają na prawidłowy stan błony śluzowej żołądka. Zapobiegają powstawaniu kamieni nerkowych, a te które już są – rozpuszczają. Skutecznie usuwają piasek z nerek. Poprawiają funkcjonowanie najważniejszego systemu – nerwowego. I jeszcze jedna przypadłość, o której można zapomnieć pijąc wody z złoża Mateczny – „niemoc męska”. Tak kiedyś określano zaburzenia erekcji, ale i wówczas, i dziś, picie wody poprawia tę intymną sferę życia. Wody są idealne przede wszystkim dlatego, że błyskawicznie uzupełniają braki biopierwiastków i minerałów, bez których organizm człowieka nie może właściwie funkcjonować.

 

WODY MINERALNE KRAKOWSKIEJ PIJALNI ZDROJOWEJ

Mateczny Zdrój

Naturalna woda mineralna wysokozmineralizowana, bogata w jony:

siarczanu – odgrywające istotną role w poprawnym funkcjonowaniu komórek, wchodzące w skład wielu enzymów, działające pobudzająco w różnych odcinkach przewodu pokarmowego;

chlorku – wraz z sodem utrzymujące prawidłowe ciśnienie osmotyczne w komórkach, odgrywające istotną rolę w procesach trawiennych;

sodu – niezbędne do wymiany wody pomiędzy komórkami, a substancją międzykomórkową,

magnezu – pierwiastka działającego wspomagająco przy przemęczeniu, stresie, odgrywającego istotną rolę w wielu procesach metabolicznych;

wapnia – biorącego udział w budowie kości oraz zębów, wpływającego na prawidłową pracę mięśni i przesyłanie sygnałów nerwowych, warunkującego prawidłowe przewodnictwo nerwowe i kurczliwość mięśni poprzecznie prążkowanych;

fluorku – wspomagającego zachowanie zdrowych zębów;

jodku – wspomagającego prawidłowe funkcjonowanie tarczycy.

 

Anton

Woda średniozmineralizowana będzie wytwarzana na bazie naturalnej wody mineralnej. W procesie technologicznym zastosowane będą najnowsze, innowacyjne rozwiązania techniczne umożliwiające obniżenie mineralizacji wody, bez jej rozcieńczania, przy zachowaniu jej naturalnych składników mineralnych. Woda jest bogata w jony: wodorowęglanowe, chlorkowe, sodowe, magnez, wapń i siarczany. Zostanie udostępniona w dwóch typach:

–     woda stołowa typu „soft”

–  napój uzupełniający niedobory elektrolitów i polecany przy intensywnym wysiłku fizycznym, zwłaszcza sportowców, pozwalający szybko i skutecznie nawodnić organizm i utrzymać odpowiednie stężenie składników mineralnych

Wody mineralne będą oferowane jako wody niegazowane i gazowane. Te ostatnie dzięki wprowadzeniu dwutlenku węgla (średnie nasycenie) są łatwiej przyswajane przez organizm i mają dodatkowe walory smakowe.

Inwestorem „Krakowskiej Pijalni Zdrojowej” jest spółka EGM S.A. zajmująca się eksploatacją i przeróbką minerałów. Projekt otrzymał dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

(materiały prasowe)