W środę (28.10) miało miejsce bardzo ważne spotkanie. W „Aptece pod Orłem” – jednym z oddziałów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa zespół pracujący nad scenariuszem wystawy stałej w przyszłym Muzeum Podgórza zaprezentował efekty swojej pracy podgórzanom i miłośnikom Podgórza. Było to już kolejne spotkanie związane z powstawaniem Muzeum Podgórzan kolejne, na które zostali zaproszeni Ci, o historii których muzeum będzie opowiadało. Dziś dowiedzieliśmy się, w jakim kierunku zmierzają twórcy koncepcji, na jakie aspekty historii położony zostanie nacisk. Kim będą bohaterowie opowieści. Czego się dowiedzieliśmy – piszemy: wystawa będzie prezentowana na parterze budynku Zajazdu pod św. Benedyktem. Piwnice będą służyły edukacji oraz pracowni zwanej „Alchemią miasta” czyli części wystawy poświęconej młodszym zwiedzającym. Na piętrze budynku będą prezentowane wystawy czasowe. Wystawa stała została podzielona na 4 części, każdą z nich reprezentuje inna postać i każda z nich rozwija narrację wokół jednego głównego ośrodka opowieści. Dzieje Podgórza zostaną przedstawione w sposób problematyczno-chronologiczny. Odwiedzający muzeum zostaną zabrani w podróż w czasie i przestrzeni, najpierw wgłąb mroków średniowiecza, z którego wyłoni się historia Kopca Krakusa, przeplatana legendą o Księciu Kraku, opleciona opowieścią o szlakach kupieckich, które przemierzali kupcy, awanturnicy, czasem złoczyńcy, o bogactwie jakim był tutejszy kamień i sól, która przemierzała Podgórze w drodze z Wieliczki. Stąd nazwa tej części ekspozycji „Krakus, sól, kamień i zbóje”. Druga sala wprowadzi nas do czasów istnienia Wolnego Królewskiego Miasta Podgórza. Miasta pełnego przybyszów z różnych stron galicyjskiej Europy, miasta pełnego nowoczesności, wielokulturowości, tolerancji, miasta założonego przez cesarza, a rozwiniętego w krótkim czasie i w bardzo szybkim „amerykańskim” tempie przez jego mieszkańców. Stąd ambasadorami tej części wystawy będą cesarz Józef II Habsburg i przybysze – osadnicy, mieszkańcy, a symbolem ich dziejów będzie wieli podróżny kufer. W sali następnej dowiemy się o przyczynach, zwolennikach i przeciwnikach połączenia Podgórza i Krakowa oraz o wspaniałej akcji wyzwalania Krakowa, wolności, która przyszła do Krakowa z Podgórza za przyczyną akcji prowadzonej przez porucznika Antoniego Stawarza, stąd też on będzie głównym narratorem w tej sali, a austriacki słupek graniczny będzie centrum opowieści. Pomiędzy salą III i IV wyrasta nam okres związany z wojennymi losami Podgórza i podgórzan, przede wszystkim z dziejami getta. Tę część wystawy pozostawili autorzy scenariusza instalacji artystycznej, w której zajda się odniesienia do innych oddziałów MHK, które opowiadają wojenne historie, także o Podgórzu. Ostatnia sala należeć będzie do dnia wczorajszego. Przez okres degradacji Podgórza w tkance materialnej i niematerialnej, dochodzimy do czasu, w którym na nieużytkach zapomnienia wyrasta na nowo społeczny duch Podgórza, odbudowujący pamięć, społeczność i dumę z miejsca, w którym się mieszka,
Głównym bohaterem tej części opowieści jest podgórska zbiorowość – ściana historii mówionej, oraz prezentacje najnowszych aktywności podgórzan, związanych z odbudowywaniem pamięci, budowaniem społeczności oraz promowaniem dziedzictwa tej części Krakowa, takim swoistym sypaniem nowego kopca, złożonego z pamięci tożsamości i artefaktów czyli po prostu Muzeum. Na wystawie stałej znajdzie się wiele aktywności dla dzieci, których ujście znajdzie się w części „Alchemia miasta”.
Dyskutowaliśmy podczas spotkania, o tym co jeszcze według przybyłych powinno zostać w scenariuszu ujęte, co pominięte, Dyrekcja Muzeum przedstawiła nas stan prac i poinformowała, że otwarcie nowego oddziału planowane jest na drugą połowę 2017 roku. Już nie możemy się doczekać. Autorami scenariusza są: Katarzyna Bury, Elżbieta Firlet, Robert Gaweł, Piotr Opaliński, Melania Tutak
Konsultacja naukowa: Adam Sasinowski . Muzeum Historycznemu dziękujemy za zaproszenie do udziału w tworzeniu naszego muzeum, muzeum o nas i deklarujemy naszą gotowość do dalszej pracy nad programem i rolą muzeum w społeczności lokalnej.
Fot. Jarosław Kajdański
Szkoda że takie rzeczy dzieją się o 14.00 kiedy Ci „normalni zjadacze chleba” Tyrają w pocie czoła . 😀 . Dziś takie czasy że mało kto pracuje ustawowe 8 godzin albo może zwalniać się z pracy czy zamykać działalność kiedy Mu pasuje. No nic w końcu są dwa Podgórza to kulturalne i to robotniczo ludzkie ;D . Pozdrowienia dla wszystkich . Byle w dobrą stronę by nie zadeptać charakteru dzielnicy która była dla wielu z nas Małą Ojczyzną .
Nie rozumiem po co taka inwestycja PKP ?! Wydaje mi sie za to ,ze warto by było pomyśleć ,jak możnaby było połączyć tory tramwajowe z Ronda Matecznego z ul.Wielicką, czy Powstańców wielkopolskich…