„Nie wstydź się zerwać” to akcja zainicjowana przez Stowarzyszenie Miasto Moje A W Nim. W Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Bielsku- Białej i wielu innych polskich miastach mieszkańcy wyszli na ulice, żeby usuwać nielegalne reklamy z latarni, rynien i ogrodzeń… W najbliższą sobotę (9.02) o godz. 12.00 spotkamy się przed budynkiem dawnego podgórskiego magistratu (Rynek Podgórski 1) by usuwać nielegalne reklamy z naszych ulic. Tym prostym gestem sprzeciwu chcemy powiedzieć, że mamy dość nielegalnych i brzydkich reklam, które zalewają naszą przestrzeń publicznych. Chcemy zachęcić innych, żeby nie wstydzili się je zerwać.

Zapraszamy wszystkich, którzy mają dość obrazków, jak na zdjęciach obok. Wspólnie możemy to zmienić.

A SONY DSCjak to wygląda w praktyce, można zobaczyć tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=iHmGusS-ACk

Podstawa prawna: Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Art. 63a. Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń. (tekst jednolity Dz.U. 2010 nr 46 poz. 275 z późniejszymi zmianami)

 

SONY DSCInstrukcja obsługi (za miastomoje.org)

Poniżej kilka słów o tym, jakie reklamy możemy zrywać, a jakie nie. I kilka porad „technicznych”.

Zrywamy!

  • ulotki, plakaty, tabliczki laminowane
  • banery wiszące na znakach drogowych, latarniach, sygnalizatorach, słupach i wiatach przystankowych, biletomatach, parkometrach, drzewach i barierkach przy ulicy;
  • ulotki i plakaty wiszące na skrzynkach rozdzielczych gazu i prądu oraz na rynnach;
  • tabliczki wetknięte w trawnik, jeżeli trawnik nie jest bezpośrednio przyległy do budynku lub w inny sposób nie wygląda na prywatny.

Nie ruszamy!

  • plakatów typu ,,zaginął’’, „zgubiono”, „znaleziono’’ – one też są nielegalne i szpecą przestrzeń, ale ze względu na specyficzną wartość społeczną i brak miejsc do legalnego ich eksponowania zostawiamy je na miejscu;
  • materiałów wyborczych, obwieszczeń urzędowych;
  • banerów przymocowanych do budynków (wyjątek – jeżeli jeden z końców mocowania znajduje się na publicznym chodniku to go przesuwamy);
  • billboardów;
  • słupów ogłoszeniowych;
  • potykaczy stojących tuż przy miejscu, które reklamują (czyli blisko ściany).

Inne

  • potykacze stojące luzem na chodniku odstawiamy na bok, względnie wstawiamy do śmietnika – nie niszczymy ich!
  • potykacze przymocowane sznurkiem czy łańcuchem kładziemy, odstawiamy tak, żeby nie przeszkadzały, a jak ktoś ma wprawę w otwieraniu kłódek spinką do włosów – otwieramy kłódkę i zanosimy do właściciela. 😉

Sposoby usuwania reklam

  • rękami, nożykiem, żyletką, nożyczkami;
  • z płaskich powierzchni zrywamy całość ulotki wraz z taśmą klejącą;
  • ulotki owinięte taśmą klejącą tniemy nożem przez papier, dzięki czemu wszystko powinno ładnie odejść;
  • ulotki przyklejone taśmą dwustronną usuwamy razem z taśmą, chyba że taśma naprawdę mocno trzyma;
  • nalepki i resztki taśmy (zwłaszcza dwustronnej) najlepiej usuwa się żyletką lub nożykiem;
  • staramy się nie niszczyć powierzchni, z której zrywamy nielegalną reklamę;
  • ulotki przyczepione drutem czy zawleczką najlepiej zrywać siłowo, bez zabawy w odkręcanie czy przecinanie drutu;
  • banery najlepiej usuwać przez przecięcie nożem materiału dookoła remizki (to metalowe kółeczko, przez które vlepka_malaprzechodzi sznurek czy zawleczka trzymająca baner)

Więcej: miastomoje.org

http://www.facebook.com/events/415567761863389/