Do zajezdni autobusowej MPK Kraków na Woli Duchackiej dotarł pierwszy przegubowy autobus z najnowszego przetargu. Mercedes Citaro przed kilkoma dniami wyjechał na miasto. Wkrótce dołączy do niego jedenaście kolejnych.

Nowe autobusy zastąpią stare, wysłużone jelcze. Pojazdy posiadają m.in. wyświetlacze przednie o bardzo szerokiej czcionce, niespotykanej dotąd w Krakowie, dzięki czemu numer linii oraz nazwa pętli będą widziane z dużo większej odległości niż dotychczas.  Autobusy są monitorowane, w całości niskopodłogowe, posiadają automat biletowy, są też wyposażone w klimatyzację. Warto przy tym zauważyć, że okna mercedesów nie mają zamontowanych blokad uniemożliwiających ich otwarcie, gdy włączona jest klimatyzacja.

Z racji położenia zajezdni, mercedesy będą obsługiwały głównie linie na terenie Podgórza. W pierwszych dniach nowy autobus można było spotkać na liniach 164 i 179.

Krakowskie MPK stopniowo wymienia swój tabor. W sumie w zajezdni na Woli Duchackiej, po przyjeździe ostatniej partii, znajdą się 22 przegubowe autobusy Mercedesa. Przewoźnik posiada jednak w dalszym ciągu ponad 200 jelczy, z których około połowa dożywa swojego wieku. Dlatego do końca roku, poza mercedesami, do Krakowa przyjdą także 23 autobusy marki Solaris. Wszystkie wyposażone w klimatyzację, automat biletowy oraz w pełni niskopodłogowe.

Podgórsko-komunikacyjną ciekawostkę może stanowić również fakt, że niebawem na ulice Krakowa wyjedzie 25 wagonów tramwajowych z Wiednia. Ponadto ogłoszono przetargi na zakup najdłuższych w historii Krakowa, 32-metrowych tramwajów. Wszystkie one trafią do zajezdni Podgórze.

Jeżeli mieszkańcom zmiany te się spodobają, część z nich być może przesiądzie się z własnych aut do nowych, luksusowych autobusów. Gdy tak się stanie, poprawią się choć trochę wskaźniki zanieczyszczenia środowiska w tej części Krakowa.