W najbliższą sobotę (23 czerwca) na trzy dni znikną tramwaje z Kurdwanowa. Po tych trzech dniach wrócą, ale w ograniczonej formie. Rozpocznie się przebudowa pętli tramwajowej „Kurdwanów P+R”.

Zaczęła się bowiem budowa tzw. Trasy Łagiewnickiej. Ma ona stanowić część trzeciej obwodnicy Krakowa i być przedłużeniem ulicy Witosa w stronę zachodnią przez teren między sanktuarium św. Jana Pawła II a sanktuarium Bożego Miłosierdzia, następnie przez ul. Zakopiańską i do ul. Grota-Roweckiego. Jej elementem ma być linia tramwajowa łącząca Kurdwanów z torowiskiem pomiędzy Łagiewnikami a Borkiem Fałęckim. Realizacja inwestycji jak dotąd polega głównie na wydobywaniu odpadów ze zwałowiska po dawnych Krakowskich Zakładach Sody „Solvay”, czyli z tzw. Białych Mórz. Od soboty jednak prace nabiorą tempa.

Ostatni raz tramwaje skorzystają z pętli w piątek 22 czerwca. Na drugi dzień rozpocznie się montaż tzw. przejazdówki, która umożliwi zmianę kierunku jazdy tramwajom dwukierunkowym. Z tego powodu od 23 do 25 czerwca (sobota – poniedziałek) żadne tramwaje nie pojadą od przystanku „Bieżanowska” wzdłuż Nowosądeckiej i Witosa na Kurdwanów. W tym czasie linie 6, 24 i 50 będą jeździły na Prokocim. Na wyłączonym odcinku będzie kursować linia autobusowa zastępcza o numerze „750”. Pojedzie wzdłuż tramwaju z Bieżanowskiej na Kurdwanów, przy czym – uwaga! – przystanek końcowy i początkowy „Bieżanowska” będzie w kompletnie nieintuicyjnym miejscu (ale już nie pierwszy raz w tej lokalizacji). Nie będzie bowiem tam, gdzie stają linie 204, 224 i 244 jadące na Kurdwanów, czyli na początku Nowosądeckiej. W zamian przystanek znajdzie się na Wielickiej, tam, gdzie stają autobusy jadące w stronę Prokocimia i Bieżanowa! Linia musi bowiem zawrócić, co zrobi jadąc Wielicką, Wolską i Na Kozłówce do Nowosądeckiej.

Od wtorku (26 czerwca) wrócą na Kurdwanów tramwaje, ale wyłącznie  dwukierunkowe – będą to linie 6 i 24. Przejazdówka będzie zamontowana przy przystankach końcowym i początkowym, zatem można się domyślić, że zapewne obecny przystanek tylko dla wsiadających stanie się zarówno tym dla wysiadających jak i wsiadających. Tam motorniczy przejdzie na drugą stronę wagonu i tramwaj będzie mógł pojechać do miasta. Żaden tramwaj odtąd przez dłuższy czas nie przejedzie na pusto przez ulicę Halszki i nie zawróci na pętli. W końcu tramwaje tam oczywiście wrócą, ale sama pętla będzie wyglądać już inaczej – będzie już przedłużone torowisko a tramwaje będą mogły kursować dalej na wprost, w kierunku Borku Fałęckiego, Łagiewnik czy Czerwonych Maków. Nim to nastąpi, nie wszystkie linie jednak wrócą od wtorku na Kurdwanów.

Od wtorku 26 czerwca na Kurdwanów wrócą wyłącznie linie 6 i 24. Obie będą obsługiwane taborem dwukierunkowym. Linia 50 do odwołania będzie zawracać na pętli Prokocim. Pomimo wakacji obie kurdwanowskie linie (6 i 24) będą jednak kursować częściej w godzinach szczytu: co 10 minut każda. Poza szczytem pojadą co 20 minut. Czemu 50 pojedzie na Prokocim? Powodem jest zapewne brak odpowiedniej ilości dwukierunkowców. W roku 2012 był czas, w którym w Krakowie były aż dwa ślepe tory (na Ruczaju i pod Bagatelą), na których zawracały aż 3 linie obsługiwane tramwajami dwukierunkowymi (12 i 18 na Ruczaju, 74 pod Teatrem Bagatela). Ta ostatnia linia kursowała nawet co 5 minut. Od tego czasu jednak część tramwajów dwukierunkowych przebudowano na jednokierunkowe. Dziś widać, że być może nie do końca było to potrzebne, bo brakuje wozów na trzecią linię. Powodem braku dwukierunkowców na linii „50” nie jest tunel, bowiem mogą tam kursować zarówno GT8S jak i N8S. Tak czy siak, śpieszmy się oglądnąć i sfotografować obecną pętlę na Kurdwanowie i jej otoczenie, zwłaszcza w kierunku zachodnim. Wkrótce okolica znacznie się zmieni.

Pętla tramwajowa Kurdwanów (dziś Kurdwanów P+R) została otwarta osiemnaście lat temu, 1 października 2000 roku, po trwającej kilkanaście miesięcy budowie. Było to zakończenie pierwszego nowego odcinka torów tramwajowych wybudowanych w Krakowie po upadku PRL-u, a właściwie aż od czasu zaraz po stanie wojennym (wcześniej najnowszą krakowską trasą tramwajową była ta na Krowodrzę Górkę, z 1983 roku). Dość duża inwestycja polegała na wydłużeniu ulicy Nowosądeckiej do Wielickiej oraz budowie nowego torowiska w dwóch ulicach: Nowosądeckiej i Witosa, w niemal „górskich” jak na miejskie warunki terenach. Przed długi czas codziennie pierwszy tramwaj wyjeżdżający na linię na Kurdwanów miał rozłożone oba pantografy, które przecierały oblodzoną sieć trakcyjną na stromych wzniesieniach. Dodatkowo trasa tramwajowa jest zakończona charakterystyczną pętlą, której większość znajduje się na wiadukcie na imponujących filarach. Pod nimi przez kilkanaście lat rosły chaszcze, prowadził też wąski chodniczek. Pierwotnie miał tam być jednak dworzec komunikacji miejskiej, który miał zapewne przejąć część linii z Borku Fałęckiego. Tych planów jednak nie zrealizowano. Wreszcie pod koniec 2017 roku otwarto tam drugi pełnoprawny (i trzeci w ogóle) parking typu Park and Ride (Parkuj i Jedź) w naszym mieście. Teraz samą pętlę czeka rozbudowa.