Od 5 do 28 maja 2010r.  w Galerii Rękawka trwać będzie wystawa malarstwa KONRADA HAMADY.

Wystawa nosi tytuł OSTY POLSKIE.

KONRAD HAMADA

Urodzony w 1981 roku w Krakowie. Absolwent Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, dyplom 2005 r. Obecnie student Wydziału Reżyserii Filmowej w Krakowskiej Szkole Filmu i Komunikacji Audiowizualnej.

Uprawia malarstwo olejne i akwarelowe, których dominującym tematem jest pejzaż.

Prace artysty znajdują się w kolekcjach instytucji i osób prywatnych w kraju i za granicą we

Francji, Szwecji, Austrii, Włoszech, Niemczech, Kanadzie i USA.

Wystawy indywidualne:

1999          Galeria Atelier, Kraków

2000          Galeria Atelier, Kraków

2002    Galeria Kawiarnia Inkwizytor, Kraków

2003    Myślenicki Ośrodek Kultury, Myślenice

2003    Galeria Kanonicza 1, Kraków

2005    Królewski Zamek w Niepołomicach

2006    Królewski Zamek w Niepołomicach

2007    Kocioł Artystyczny, Kraków

2008    Galeria Atelier, Kraków

2009    Kawiarnia Młynek, Brzesko

2009    Galeria Faust, Kraków ( Jubileusz X-lecia twórczości)

2009    Galeria Kotłownia, Kraków (wspólnie z Kazimierzem Hamadą)

2010    Galeria Rękawka, Kraków

Wystawy zbiorowe:

2006    Bad Ischl, Austria

Debiut Konrada Hamady przypadł w okresie licealnym. Już wtedy zaimponował wszystkim rzetelnością rysunku i biegłością warsztatową, a wewnętrzny spokój płynący z obrazów wydawał się nad wiek dojrzałym. Wyczuwało się w jego pracach kulturę wyniesioną z domu, podpartą gustem i wyrobieniem malarskim.

Dziś jawi nam się jako twórca dojrzały, z wieloletnim doświadczeniem i pokaźnym jak na młody wiek dorobkiem twórczym. Obecna wystawa zatytułowana „Osty polskie” przynosi kolejne obrazy, nowe rozwiązania formalne i skłania – co jest oczywiste – do porównań. O ile na dawnych płótnach pojawiał się sztafaż lub motywy architektoniczne, to obecnie tematem prac Konrada Hamady jest wyłącznie czysta natura. Ciekawa rzecz, wpatrując się uważniej w te obrazy dostrzegamy nie tylko realistyczny rezultat. Świat, w którym Konrad zanurza się ze swoją paletą , odkrywa przed nami jakąś tajemnicę, utajone brzmienia i treści. Podejmowane przez malarza motywy nie są bowiem tylko wątkami plastycznymi i walorami estetycznymi, które muszą zostać rozegrane na płótnie. Artysta w doborze środków chce osiągnąć także zamierzony efekt uczuciowy i intelektualny. Konrad jawi się nam zatem jako twórca dojrzały i spełniony, jego dzieła są nie tylko afirmacją życia, przejawem pogody, ciepła i optymizmu ale górę raczej bierze podziw i pokora wobec dzieła stworzenia. Można nawet domniemywać panteistycznego stosunku do przyrody, tropienia ładu, wartości stałych i niepodważalnych. Skupienie, poszukiwanie samotności, szczypta melancholii to cechy , oprócz biegłości warsztatowej, które dopełniają resztę jego niepośledniego talentu i są logiczną kontynuacją pierwszej wystawy.

Mimo młodego wieku Konrad Hamada ma już swoich wiernych wielbicieli, uwiedzionych i poddających się nastrojowi jego sztuki zwolenników, którzy oczekują

z przejęciem i ciekawością na kolejną wystawę młodego, krakowskiego malarza. Czym zasłużył sobie na tę estymę? Jego obrazy nie są nowoczesne w formie ani nawet nie roszczą sobie do tego najmniejszych pretensji. Konrad hołduje nietypowej i konserwatywnej w naszych czasach postawie, pogrążając się w tradycji i klimatach malarstwa XIX wiecznego. Jego dzieła są bliskie poetyckiej skłonności do wyrażania stanów o lirycznym zabarwieniu, czasem powrotu do zagubionych więzi z dawnymi, odchodzącymi pokoleniami.

Właśnie Ci, którzy poszukują w malarstwie wzruszenia, naturalności, powabu, piękna, magii, uwiedzenia  mogą poczuć się na tej wystawie usatysfakcjonowani. Konrad Hamada nie chce zaczepić widziani go nawet prowokować eksperymentem i awangardą, ponieważ pokazuje na swoich obrazach to, czego na ogół nie dostrzegamy w codziennej gonitwie i medialnym oszołomieniu, przypomina nam o tym, jak cenne wartości przestajemy niestety w swoim wnętrzu pielęgnować, a które tylko w dziele sztuki znajdują trwałość i ocalenie.

Michał Baca