Powróćmy jeszcze na chwilę do 5 urodzin Muzeum Podgórza. Zabrzmiała tam taka pieśń, napisana i wykonana przez Jaro Gawlika, a że opowiada też historię naszego stowarzyszenia, z przyjemnością zamieszczamy jej tekst i czekamy na nagranie!

Dom Historii Podgórza z przeszłości się wynurza.
Limanowskiego 13 – światła tam nie gaście.
w 2002 roku założony – myślano, że będzie spokój.
Zbierze się trochę fajnych rzeczy i… wszystko jakoś obleci.

Idź, ciągle idź, dalej idź, aż do chmur.
Idź, ciągle idź, dalej idź, zajazd też będzie twój!

Spotykało się w Domu Historii trochę ludzi – życie społeczne obudzić.
Spiskowali, namawiali i pisali, i czytali, rozrabiali.
T się dziwnie nazywali: Podgorze.pl.
Nie wiadomo, co robili, ale mieli jeden cel.

Iść, ciągle iść, dalej iść, aż do gwiazd.
Iść, ciągle iść, dalej iść, zajazd też będzie nasz!

Nie mieli siedziby, spotykali się w kawiarni.
T być może dlatego organizowali Dni Otwartych Drzwi.
Ale miała to być o Muzeum Podgórza pieśń –
w Zajeździe Benedykta teraz spotykają się.

By iść, ciągle iść, dalej iść, gdzie księżyca blask.
Iść, ciągle iść, dalej iść, wschód słońca będzie nasz!

A na Woli Duchackiej stoi Bemów zapomniany dwór.
Właśnie spalił mu się dach i jest dużo czarnych dziur.
I tak stoimy tam, i patrzymy, i nas to mocno wkurza.
Więc może tam, zrobimy tam filię Muzeum Podgórza.

Iść, ciągle iść, dalej iść, aż do gwiazd.
Iść, ciągle iść, ocalić dwór, a dwór ocali nas.

Iść, miała to być, miała być o Muzeum Podgórza pieśń.
Iść, dalej iść i jest pieśń. No to cześć.
(jaro)