Dwanaście prac, jak dwanaście miesięcy, które do wczoraj dzieliły od siebie wystawy Moniki Krzakiewicz w Galerii „Adapatator” przy Krakusa 10. Babie lato odeszło, a po nim przyszły brązy i beże późnej jesieni, trochę jej słoty, mgieł, stalowoszarego jesiennego morza. Wspomnieniem lata jest jeszcze wakacyjne lecz teraz już nieco opustoszałe greckie Santorini, pozbawione jednak złotej, miodowej barwy zachodów słońca czy melancholijnie zadumana muza w liliowej sukni.
Nostalgicznie, nastrojowo witamy to co nadchodzi „Po babim lecie”.

Wystawa potrwa w Galerii „Adaptator” przy ul. Krakusa 10 do 31 stycznia 2009.