Dobiegł końca maraton VI Sesji Podgórskiej. W ciagu dwóch dni wygłoszono kilkanaście referatów, bardzo zróżnicowanych, jeśli chodzi o treść, a także o sposób prezentacji. Niektórzy wykładowcy raczej nie starali się zainteresować publiczności prezentowanymi tematami, inni opowiadali w sposób bardzo interesujący.
Większość wystąpień było niezwykle ciekawych, gdzyż poruszała zupełnienie nieznane wątki. Każdy z referatów, pokazywał jak ciągle mało wiemy o Podgórzu i każdy mógłby być pretekstem do dalszych badań i kolejnych referatów.
Mamy nadzieję, że zawsze będą ludzie chętni zgłębiać tajniki historii Podgórza, mamy też nadzieję, że zawsze bedą chętni żeby ich opowieści wysłuchać.

Dobiegł końca maraton VI Sesji Podgórskiej. W ciagu dwóch dni wygłoszono kilkanaście referatów, bardzo zróżnicowanych, jeśli chodzi o treść, a także o sposób prezentacji. Niektórzy wykładowcy raczej nie starali się zainteresować publiczności prezentowanymi tematami, inni opowiadali w sposób bardzo interesujący.
Większość wystąpień było niezwykle ciekawych, gdzyż poruszała zupełnienie nieznane wątki. Każdy z referatów, pokazywał jak ciągle mało wiemy o Podgórzu i każdy mógłby być pretekstem do dalszych badań i kolejnych referatów.
Mamy nadzieję, że zawsze będą ludzie chętni zgłębiać tajniki historii Podgórza, mamy też nadzieję, że zawsze bedą chętni żeby ich opowieści wysłuchać.