Dzięki uprzejmości p. Mariusza Undasa otrzymaliśmy kilkadziesiąt zdjęć przedstawiających zabudowę wzdłuż obu brzegów Wisły, które powstały w zimie i wiosną 1980/81 r. jako dokumentacja do pracy dyplomowej. W naszej nowej galerii prezentujemy część z nich, kolejne wkrótce.
Jak napisał autor: „Zdjęcia technicznie nie są dobre, gdyż nie było to naszym celem, były jedynie materiałem pomocniczym do wykonywanych szkiców. Zaś dostęp, dla nas studentów do dobrych, nieprzeterminowanych materiałów fotograficznych i sprzętu w apogeum kryzysu PRL-u był dla nas praktycznie niemożliwy. Ale być może niektóre z nich przydadzą się Państwu jako świadectwa minionej epoki.”
Zdjęcia są autorstwa Mariusza Undasa i Jerzego Szeligi.
Wspaniała sprawa sprawa cofnąć się choć na chwilę w czasie do czasów dzieciństwa. Na zdjęciu które przedstawia obecny pl. Legionów stoi jeszcze stara strzelnica w której można było ustrzelić sobie zdjęcie albo plastikowego kwiatka a od strony dawnej ul. Pstrowskiego widoczna biała budka w której sprzedawali lody Bambino. Obok niej zlokalizowany był saturator gdzie w upalny dzień kolejka ludzi stała by ugasić pragnienie”gruźliczanką ” pijąc z tym samych szklaneczek i jakoś nikt w tamtych czasach nie bał się salmonelli.
To musiał byś straszny świat, wszędzie tyle drzew, prawie żadnych reklam, a na chodnikach – o zgrozo – piesi, nie samochody! Jak ludzie dali radę wtedy żyć???
A ludzie chyba nawet ze sobą rozmawiają!
Piękne dokumentalne zdjęcia. Dziękuję za ich opublikowanie,
WOYTAS ,… YEACH KULTOWE MIEJSCA STRZELNICA SALON GIER W BRAMIE PO DRUGIEJ STRONIE wowczas PSTROWSKIEGO (dzis Kalwaryjskiej) .BOSZSZ jaki klimat . Nie wiem jak sie ciesze mając możliwość zobaczyć NASZE PODGÓRZE _ PODGÓRZE NASZEJ MŁODOŚCI
To był ŚWIAT NASZEGO DZIECIŃSTWA I MŁODOŚCI więc w wielu jego aspektach idealizowany (wspaniała woda u „Buzera”). Nie wszystkim jednak gdy myśleli nie „po linii partyjnej” PZPR było łatwo i z górki (powiem nawet, większości). Wszechobecna BRZYDOTA, SZAROŚĆ I DEWASTACJA kłuła w oczy , także mnie, edukowanego architektonicznie dla celów kształtowania estetyki ładu i porządku. Nieuchronność kolejnych zmian to odwieczny aspekt naszej egzystencji , ważne aby dokonywały się przy użyciu naszego rozumu z mądrym, rozsądnym odniesieniem TAK DO PRZESZŁOŚCI JAK I PRZYSZŁOŚCI.
I gdzie te wszystkie drzewa…
powiem tak, za duzo to sie nie zmienilo 🙂 zwlaszcza jesli chodzi o zdjecia z okolic *Korony* drzwa li tylko znikly, ale podejrzewam ze plyty chodnikowe nadal te same w duzej czesci tych miejsc… na szczescie domy odnowione chociaz
Współczesnej Młodzieży może się wydawać, że pogięta barierka na zdjęciu z mostem to taki artystyczny „performance” a strzelnica sportowa to rozrywka dla młodzieży z tamtych czasów.
Nic bardziej mylnego. Zniszczona i skorodowana wtedy od lat poręcz świadczyła o totalnym braku odpowiedzialności instytucji i służb miejskich za taki stan rzeczy. Ponadto brakowało na wszystko pieniędzy, gdyż skądinąd niewydolna gospodarka państwa musiała dodatkowo reanimować militarną kondycję Wielkiego Sowieckiego Brata. Był to okres Gwiezdnych Wojen prezydenta Regana. Co do strzelnicy, to w tym czasie młodzież tzw. „Zgniłego Zachodu” korzystała z gier telewizyjnych oraz prostych, personalnych komputerów i innych technologicznych gadżetów. Nam pozostawała tania rozrywka. Zieleń zaś, co prawda bujna, ale tylko dlatego że była zaniedbana a częstokroć zdewastowana.
My byliśmy na początku 10 letniego zastoju cywilizacyjnego zgotowanego nam przez generała Wojciecha i jego popleczników.
No tak, to był dziwny świat – drzewa, ludzie, wolne przestrzenie. Na Placu Niepodległości kilkanaście drzew zamiast 2. To samo na ul. Na Zjeździe. Ile to trzeba było sprzątać po ptakach, które narobiły coś z góry, a do tego tony liści jesienią. Teraz to luzik – ptaki uciekły, liście z jednego drzewa wiatr rozwieje. Rynek Podgórski też wkrótce będzie niemal betonową pustynią pozbawioną klimatu. Szkoda tych czasów młodości…
wspaniałe czasy, chołota w dresach i kapturach nie panoszyła się pod koroną grożąc nożami przestaszonym mieszkańcom. Co prawda był stan wojenny zomo, ale z dwojga złego wolałbym jednak zomo.
Panowie – kawał dobrej Podgórskiej roboty. To nie są zdjęcia typu setne foto wieży kościoła z dołu od boku czy barierki mostu_kładki z zanikającymi w perspektywie milionami kłódek. To prawdziwie oddająca ówczesną rzeczywistość dokumentacja techniczna której nie powstydziło by się niejedno archiwum. Dzięki Wam autorom mogę teraz jako dorosły człowiek zobaczyć Podgórze mojego dzieciństwa które prawdę mówiąc zanikło pod kupą kiczu, plastiku reklam i dziwnych decyzji o zabudowie. Dziękuje. Podgórzanin z dziada pradziada.
Dziękuję,dziekuję. Dużo fotek z okolic mojego zamieszkania byłego (Kutrzeby)Teraz Kalwaryjska to …hym trudno mi nawet określić. Tak, fajnie pooglądać i powspominać. Dochodząca podgórzanka. 🙂
Piękne zdjęcia z okresu mojego dzieciństwa, wspomnienia są miłe. Dziękuje pozdrawiam.
super:) jak pamieć człowieka zawodzi teraz warto powspominać
Witam! Piękne zdjęcia! Przypomniały mi się młodzieńcze czasy,kiedy chodziło się do Podgórza w celach „zakupowych” i „rozrywkowych”. Zakupy, to sklep na ul.Pstrowskiego z elektroniką na wagę.Były to odrzuty z produkcji,ale można było jeszcze jakoś się poratować. Czy ktoś pamięta Empik w Rynku Podgórskim? Kiedy pojawiały się jakieś nowe wydawnictwa winylowe i na Małym Rynku już zabrakło, trzeba było w te pędy wsiadać w ósemkę i jechać do Podgórza.Tam jeszcze była szansa. Wspomniany TU salon gier na rogu Pstrowskiego i Cekiery jeszcze pamiętam. Tak samo jak wodę od Buzera. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie zdjęcie mostu Powstańców Śląskich z semaforem przejazdowym! Sygnalizator był umieszczony na słupie sieci trakcji tramwajowej. Mało kto wie, że w tamtych czasach, funkcjonowała jeszcze sporadycznie bocznica do krakowskiej Elektrowni (a wcześniej również Gazowni). Śladem po tym są jeszcze bramy kolejowe,na rogu Starowiślnej i Podgórskiej. A tor wychodzi pomału z asfaltu pod wiaduktem kolejowym… Mógłbym tak długo jeszcze. Pozdrawiam.
no te same krzywe chodniki drogi nawet jakby gorsze, wiele sie nie zmieniło
Fantastyczne zdjęcia mojej obecnej okolicy! Dziękuje. Ale równie ciekawa jestem tego studenckiego projektu, w którym zdjęcia miały pomóc – zachowali Panowie i mogą przedstawić? Czyżby kierunek Architektury na Politechnice?
Na tle obecnych, komputerowych grafik i perspektyw oraz zachodnich wzorców technologii nie było to zbyt atrakcyjne i nowatorskie opracowanie, raczej rękodzieło kreślarskie, raczej planistyczne – ale głównym założeniem koncepcji było zwrócenie się (funkcjonalne) miasta Krakowa i Podgórza w kierunku rzeki Wisły … i musieliśmy czekać na to 25 lat choć efekty nie do końca zadawalają ale może kiedyś w przyszłości ? … Promotorem opracowań tego typu był (wtedy) Pan doc. Bartkowicz z PK. Być może były też inne lepsze opracowania następnych roczników studentów ale nam pozostała tylko dokumentacja fotograficzna. Pamiętam że ktoś z kolegów opracowywał zagospodarowanie pierzei ul.Kalwaryjskiej. Może Animatorzy tej STRONY powinni oficjalnie zwrócić się do Wydziału Architektury PK o udostępnienie archiwalnych zdjęć i prac, może jest tam wiele ciekawych opracowań naszych Sławnych Kolegów Architektów i Urbanistów. Serdecznie pozdrawiam Wszystkich Zainteresowanych tym tematem. Mariusz Undas
Naprawdę piękna kolekcja zdjęć. Miło powspominać widoki które są tylko w pamięci. Szkoda że tak mało zdjęć rzeźni miejskiej ale podziw i szacunek.
Pozdrawiam RP
Na 11 i 12 zdjęciu pokazane są kobiety w ubraniach odpowiednio do pory roku czyli ciepły długi płaszcz, kożuch, czapka. Jak widzę dzisiaj kobiety ubrane w skafanderki do bioder, dżinsy z gołymi głowami bez rękawiczek w zimie to mnie ciarki przechodzą.
Dziękuję za te wspaniałe foty z przeszłości,jak miło wrócić wspomnieniami do dzieciństwa,tych odrapanych budynków,tej przestrzeni,tej szarości :),natomiast życie ,które biegło wolno, z perspektywy dzisiejszych czasów,dla Nas tych co to pamiętają widnieje nutka tęsknoty 😉 Fotki z budowy hotelu Forum dotyczą miejsca mojego zamieszkania w dzieciństwie.Przedszkole pod Kasztanami,które jest do dziś obok Forum, i moja kamienica,której niestety juz na fotach nie ma,stała na przeciw budynków obok Garbarni,wtedy ta ulica nazywała się Wilga 12. Może ktoś ma jeszcze w archiwum foty z perspektywy jak z mostku na Wildze,schodziło się do ulicy Wilga w stronę Garbarni,Zatorskiej,Barskiej.
Dzięki za te zdjęcia-pamiątki.W tym czasie już od 20 lat nie mieszkałem w Podgórzu ale duchem jestem tam po dziś dzień.Od mojej przeprowadzki (1964) minęło już co prawda dużo czasu (do 1980) ale nie wiele w tym czasie się zmieniło.Wróciły wspomnienia, wspomnienia z lat 1940 (ur.1936) – 1964. Pozdrawiam serdecznie. Tadeusz.