Dziś Komisja Kultury Rady Miasta Krakowa ponownie rozważyła czy na pewno pozytywnie opiniuje obecną wersję nadbudowy fortu św. Benedykta i budowy wielopoziomych parkingów wykutych w Krzemionkach. Otóż tak, Komisja Kultury nadal opiniuje ten projekt pozytywnie. Do końca, znacznie spóźnionego posiedzenia dotrwało pięciu Radnych, który stosunkiem głosów 4:1, podtrzymali pozytywną opinią (jedyny głos „przeciw” oddał p. Maciej Twaróg – zdeklarowany miłośnik i działacz Nowej Huty – pozdrawiamy i nie zapomnimy!:) )
Dzisiejsza Komisja przyniosła jedną zdecydowaną korzyść: dostaliśmy szansę wypowiedzieć publicznie i w twarz zainteresowanym iż użyjemy wszelkich dostępnych środków by nie dopuścić do realizacji tej inwestycji (właśnie zamawiamy bilety lotnicze do Brukseli;).
Wszystkim, którzy pomogli nam się przygotować do tego spotkania składamy oficjalne, z serca podziękowania. Ponieważ trwa kampania wyborcza, a większość naszego wsparcia pochodzi od polityków, nazwisk na razie nie wymienimy, jednak zapewniamy, że nie zapomnimy!
Instytutowi Sztuki również możemy to obiecać:)
Oczywiście nie musimy dodawać oczywistego – stanowiska w tej sprawie Rady Dzielnicy XIII, która konsekwentnie i w miażdżący sposób krytykuje pomysły IS. W jej imieniu głos zabierał p. Jarosław Żółciak, który po raz kolejny obnażył absurd, bezsens i niszczycielskich planów działania IS.
A poniżej prezentujemy pełną treść wystąpienia reprezentanta podgorze.pl
W imieniu swoim oraz mieszkańców i przyjaciół Podgórza serdecznie dziękuję Komisji za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie.
Od kilku lat tworzymy portal www.podgorze.pl, którego celem jest wymiana informacji o dzielnicy, nade wszystko jednak skupianie ludzi wokół jednej pasji: Podgórza.
Na wielu płaszczyznach staramy się przyczynić do rozwoju Podgórza. Nasze działania jednoczy zawsze ta sama jakość: zaangażowanie i inicjatywy wyłącznie pozytywne.
Dlatego też niezmiernie trudno jest mi dziś wcielić się w rolę człowieka protestującego. Jednak kampania o Fort, którą zostaliśmy zmuszeni rozpętać, jest w istocie walką o coś, nie zaś walkę przeciwko czemuś. To działanie zainicjowane spontanicznie przez mieszkańców, którzy występują w obronie terenu ważnego dla Podgórza i ważnego dla Krakowa. Występują w obronie Dziedzictwa Narodowego i dlatego należy wziąć pod uwagę nasz głos i potraktować go poważnie.
Bronimy jedynego w Polsce tego typu zabytku fortecznego, bronimy miejsca ważnego historycznie, bronimy terenów zielonych, miejsca spacerów Podgórzan, miejsca które przetrwało nienaruszone przez wieki.
Nie możemy się zgodzić, aby zabytkowy fort stał się fundamentem, podmurówką dla sali konferencyjnej. Nie możemy się zgodzić, żeby oaza zieleni stała się dachem parkingu, nad którym będą się unosić spaliny.
Odkąd zaczęliśmy się bliżej przyglądać sprawie fortu, uderza nas zdecydowany i powszechny sprzeciw mieszkańców wobec obecnego projektu Zebraliśmy ponad trzy tysiące podpisów pod protestem. Mieszkańcy nigdy nie zgodzą się na nadbudowę fortu i kucie we wzgórzu parkingów. Są zdesperowani i wykorzystają każdy zgodny z prawem sposób, żeby nie do tego nie dopuścić. Ten projekt nie ma przyzwolenia społecznego.
Widząc absurdalność projektu nadbudowy zaczęliśmy się zastanawiać, kto go właściwie popiera. Okazuje się, że poza ścisłym kręgiem zainteresowanych trudno takie osoby znaleźć.
Byliśmy na publicznej prezentacji projektu. Spotkał się on z miażdżącą krytyką wszystkich zgromadzonych: architektów, historyków, konserwatorów zabytków, specjalistów od fortyfikacji. Pod adresem architekta, autora projektu padały pytania o etykę zawodową i zdrowy rozsądek. W obronie swojego projektu architekt tłumaczył, że zaletą nadbudowy jest to, że można ją zdemontować. Jesteśmy pewni, że proponowany projekt ma jeszcze jedną istotną zaletę, można go w ogóle nie zrealizować. Może wylądować na śmietniku absurdów naszych czasów. Jesteśmy przekonani, że właśnie tam jest jego miejsce.
Szukając dalej odpowiedzi na pytanie, kto właściwie popiera projekt trafiliśmy na listę członków „Komitetu Społecznego Odbudowy i Rewitalizacji Fortu św. Benedykta”. Napisaliśmy do tych ludzi pytając czy rzeczywiście popierają projekt. Nadchodzące odpowiedzi przekonały nas, że te osoby podpisały się pod czymś, o czym w ogóle nie miały pojęcia. Wiemy o tym, bo po zapoznaniu się ze szczegółami projektu kolejne osoby z bycia na tej liście rezygnują. Zrezygnował już p. Rokita i p. Sepioł. Pozwolę sobie zacytować jedno zdanie z jego listu: „Projekt jest błędem architektonicznym i urbanistycznym, który niszczy zabytkową przestrzeń Fortu i wprowadza chaos w przestrzeń go otaczającą”.
Kolejna osoba z listy p. Tusk, przekazał nam informację, ze nigdy takiej listy poparcia nie podpisywał. Natomiast p. Borowski najpierw napisał, że nie jest w takim komitecie, a potem, że jednak jest. To raczej nie sugeruje, że podjął przemyślaną decyzję. Obecnie czekamy na nadejście kolejnych odpowiedzi od osób na tej liście. Ciekawe czy ktoś z nich nadal popiera obecny projekt?
Wierzymy, że mając szerokie kontakty można łatwo zyskać poparcie polityków zwłaszcza organizując różnego typu „salony”. Można łatwo przekonać do choćby najbardziej absurdalnego pomysłu ludzi, którzy nawet nie wiedzą, gdzie jest fort św. Benedykta i nigdy tam nie byli. Trudno to jednak nazywać przyzwoleniem społecznym, które jest przecież niezbędne w przypadku ubiegania się o fundusze unijne.
Za niedopuszczalne uważamy obecne działania IS. Przez pięć lat nie zrobiono na wzgórzu nic, nie zadbano nawet o otaczającą zieleń. Nie udostępniono fortu choćby na jeden dzień, choćby na kilka godzin, nawet w ramach organizowanych przez nas Europejskich Dni Dziedzictwa. Pokazano tym samym troskę o Dziedzictwo, pokazano szacunek dla Podgórzan.
Za niedopuszczalne uważany finansowanie z publicznych pieniędzy inwestycji, która z niszczycielską siłą uderza w tożsamość, tradycję i historię Krzemionek, która jest sprzeczna z interesem społecznym.
My też jesteśmy za rewitalizacją fortu św. Benedykta, ale na skalę tego miejsca. Z należnym szacunkiem i pokorą. Jesteśmy pewni, że istnieją niskonakładowe sposoby na zagospodarowanie fortu z pożytkiem dla nas, mieszkańców i coraz liczniej odwiedzających Podgórze turystów.
Każdą sprawę można rozpatrywać w sferze racjonalnej i emocjonalnej. Często rozsądek dyktuje coś innego niż emocje. W sprawie fortu nie ma takiego dylematu. Na obydwu płaszczyznach wywołuje ona jednoznaczny sprzeciw wszystkich, z wyjątkiem pomysłodawców.
W związku z tym w imieniu inicjatorów protestu prosimy Szanowną Komisję o ponowne zaopiniowanie obecnej wersji projektu nadbudowy fortu św. Benedykta i budowy wielopoziomowych parkingów w skałach Krzemionek.