W najnowszym numerze szczecińskiego pisma eleWator (nr 9, 2014), wydawanym przez Fundację Literatury imienia Henryka Berezy znalazł się artykuł zatytułowany „Podgórze wielokrotnych granic” autorstwa podgórzanki, Ewy Elżbiety Nowakowskiej.
„Czasem tylko przeczuwamy, że sen się zbliża, bo w myślach nagle pojawiają się jakieś głosy, strzępy dialogów, niejasne twierdzenia. Podobnie jest z granicami miasta, jakie codziennie przekraczam, bezwiednie. Miasta – wielu miast. Zwielokrotnione granice. Im dłużej o nich myślę, tym więcej ich zauważam” – tak zaczyna się szkic. Dalej jest o zafascynowaniu licznymi granicami Podgórza, nie tylko oddzielającymi je od Krakowa, ale wręcz przecinającymi je: są to granice między światami katolików, Żydów, protestantów; między chrześcijaństwem a prasłowiańskim pogaństwem; między Polakami a innymi nacjami osiedlającymi się tu na mocy patentu józefińskiego; między siedzibami ludzi a zwierząt; tym, co realne i magiczne, związane z legendami o Twardowskim. Autorka tropi nieistniejące już granice między światem aryjskim a gettem, poszukuje wspólnych symboli, wspomina o powstaniu Podgórza i posiedzeniu Sejmu Krajowego we Lwowie w 1914 roku, na którym po ukraińsku dyskutowano nad połączeniem Podgórza i Krakowa….W takim ujęciu Podgórze staje się dla czytelników pisma frapującą krainą, której specyficzny czar i różnorodność może przyciągnąć przybyszy z innych miast Polski….