W sobotę 18 września, wraz z Dziennikiem Polskim, ukazuje się wkładka z programem IX Podgórskich Dni Otwartych Drzwi. Zachęcamy do zaopatrzenia się w program. Jak co roku mamy do zaoferowania wiele nowych miejsc. Wiele wydarzeń odbywa się równolegle, więc znów będziemy doświadczać trudnej sztuki wyboru. Radzimy już teraz zaplanować sobie miejsca warte odwiedzenia, zwłaszcza, że niektóre z nich będą wymagały rejestracji. Od soboty można odbierać wejściówki oraz dokonywać rezerwacji wysyłając email na adres biuro@podgorze.pl.
Program można pobrać stąd:
Strona 1 [download id=”26″]
Strona 2 [download id=”28″]
Strona 3 [download id=”27″]
Strona 4 [download id=”29″]
Strona 5 [download id=”44″]
http://forum.gazeta.pl/forum/w,410,116623095,116629704,Kopiec_krakusa_Czeka_na_naprawe_samowolka.html
KOPIEC SIĘ SYPIE !!! NIKOGO Z WAS TO NIE OBCHODZI ? NIEWYGODNY TEN TEMAT ? SZKŁO I WORKI STRUNOWE PO MARIHUANIE TO NA CO MOŻNA TRAFIĆ NA MOGILE ZAŁOŻYCIELA MIASTA . W JEDNEJ KRYPCIE WAWELU BY TO NIE PRZESZŁO . OTWÓRZMY OCZY NA ISTOTNE SPRAWY
Po pierwsze, Misiu, wyłącz caps locka.
Po drugie, Misiu, ten serwis o stanie kopca pisał wielokrotnie a stowarzyszenie występowało do władz w tej sprawie.
Po trzecie, Misiu, w sprawie Kopca może zadziałać tylko Jego Majchrowska Ekscelencja, ale ona jest zajęta dziurą pod Rynkiem i kampanią wyborczą.
Po czwarte, Misiu, sprawa marihuany to kompetencje Policji a zaśmiecania – Straży Miejskiej.
Po piąte, Misiu, Wawel ani jego krypty nie leżą na terenie Podgórza.
Dziękuję za uwagę.
nic dodać, nic ująć
Wygląda na to, że serwis Podgorze.pl się rozwija, skoro pojawił się na nim już internetowy troll.
Nie chce słownych potyczek z mądralami teoretykami . Może ktoś z was jednak ma trochę ikry lub rozumu by zrobić coś by kopiec przetrwał w niezmienionej formie kolejne 100 lat bo teraz po powstaniu kładki na telewizyjnej nie pilnowany i nie zabezpieczony obiekt niszczeje na oczach tysięcy forumowiczów którym nawet nie chce się ruszyć pupy z przed kompa . A kolesie którzy tu przyjeżdżają na studia lub robią zawrotna karierę w miejscu im obcym robią sobie jaja patrz i podziwiaj czemu służy nie pilnowany niszczejący kopiec mogiła !! http://www.youtube.com/watch?v=ybUHoahR84g
Jak to miło, że jest adrian. Człowiek, który nie jest teoretykiem i bierze sprawy w swoje ręce, a nie tylko pisze na „forach”.
Widzę ze nie trafie tu na podatny grunt do pomocy . Stowarzyszenie woli jak widać zajmować się zastanawianiem jaka to nazwę ma mieć kładka na Wisłę albo jaki kolor iluminacji dobrać dla schodów podczas 9 biennale Eleny Dobranockowej . DZIĘKI – mam już pełen obraz 😉 Chciałem tylko zwrócić uwagę tym użytkownikom Podgórze.pl którym los kopca nie jest obojętny i ze nie są osamotnieni w swoich spostrzeżeniach .
Los Kopca Krakusa jest członkom Stowarzyszenia BARDZO BLISKI. Niestety nie możemy sfinansować lub samodzielnie wykonać jego zabezpieczenie, a tym mieście samodzielne działanie desperatów wydaje się jedyną drogą do ochrony zabytków. To dzięki naszej interwencji w poprzek nielegalnej ścieżki na Kopiec stanęła tabliczka, która ma wskazywać właściwy kierunek wyjścia. To mało – jasne. Spotykaliśmy się w kwestii dalszej ochrony kopca z Radą Dzielnicy XIII i ZIKiTem- niestety nie doprowadziło to do spodziewanego efektu. Niemal każdego dnia otrzymujemy maile lub telefony od zrozpaczonych osób, które próbowały już wszystkiego (łącznie z listami do Rady Dzielnicy XIII, na które nie dostały odpowiedzi) i proszą o pomoc nas. Stowarzyszenie PODGORZE.PL nie zatrudnia ludzi na etatach, nie zna wszystkich obowiązujących procedur, nie może się podjąć załatwienia wszystkich spraw. Nie możemy zastąpić Rady Dzielnicy XIII, Domu Kultury Podgórze, ZIKiT i jeszcze paru innych instytucji, które zostały wybrane lub powołane do wykonywania swoich zadań. Jeśli czegoś nie robimy, to nie znaczy, że nie jest to dla nas ważne, częściej znaczy po prostu, że nasze działania nie przyniosły efektu albo nie mamy sił i możliwości ich podjąć.
A Podgórskie Dni Otwartych Drzwi są organizowane m.in., a może głównie po to, żeby mieszkańcy zauważyli i docenili miejsce, w którym mieszkają. Jak docenią – to będą o nie dbać. Może również o Kopiec. Możemy postawić zasieki, możemy edukować. Póki co wolimy to drugie, zwłaszcza, że nie dysponujemy taką ilością drutu kolczastego i za mało nas, żeby go rozwijać wszędzie tam, gdzie potrzeba.
A nad tym, jak się kładka miała nazywać, to się nigdy nie zastanawialiśmy – zawsze było oczywiste, że powinna się nazywać Podgórska, choć teraz jak widać, jak przeraźliwie brzydka jest, to może nawet lepiej, że się nazywa, jak się nazywa.
Pawle, świetny tekst! Kawa na ławę. W naszym rozumieniu ważniejsze jest edukowanie i spajanie społeczności lokalnej jako gwaranta ochrony dziedzictwa niż gaszenie lokalnych punktów zapalnych. Poza tym zawsze mieliśmy więcej dobrych pomysłów niż możliwości ich realizacji (w 100% działamy społecznie). Dlatego z bólem przyznajemy się, że musimy wybierać czym w danej chwili mamy się zajmować. Do Adriana – i wszystkich nieobojętnych – jeśli chcecie coś zmienić możemy spróbować was wesprzeć. Mamy pewne doświadczenie w postępowaniach administracyjnych, znamy kilka adresów, możemy poporosić o opinie ekspertów. Dla nas każdy projekt zaczyna sie od osoby koordynatora – jeśli ktoś ma motywację by się zaangażować i pokierować działaniami – zwykle docieramy do szczęśliwego końca. Ale pamiętajmy, że statut zabrania nam wyręcznia instytucji miejskich w należnych im obowiązkach.
Pismo do konserwatora Panowie. Konserwa może nakazać przeprowadzenie prac naprawczych w przypadku obu kopców. JAk nie poskutkuje piszemy pismko do MKID a potem do Brukseli. Jak chcą sobie wstydu narobić, to niech robią. BTW co się stało z pieniędzmi obiecanymi na naprawę kopca przez SKOZK?
Ok nie miejcie mi za złe że do was napisałem by poruszyć serca nieobojętnych . Edukacja społeczności lokalnej – o czym pisze Paweł Ku. to jedno, ale jak widzę ze to nie lokalni ludzie niszczą tę okolicę. Weekendami dzieją się tam sceny wprost z opowiesci pt”Gdzie zaczyna się las kończy się prawo” i spójrz w okolice kopca w krzaki na reklamówki pełne butelek po piwie resztki jednorazowych grillów worki strunowe szkło i ślady opon Offradowych pojazdów które tam spędzają wieczory. Władze nie robią nic by ograniczyć ruch przez krzemionki a pozostawione same sobie stają sie świetnym miejscem na OUTLAW . Erozja oraz downhill rowerowy dodatkowo niszcza i tak juz mniejszy niz kilka lat temu kopiec . Moze to i wina wykopek z 1935 prowadzonych przez IKC ze konstrukcja kopca została poruszona ale …może ktoś z was jest geodetą , ma kontakty gdzie trzeba bo wiecie oficjalnie to sie garba mozna dorobić od noszenia ziemi w rękawach i dosypywania po garsci jak przed wiekami . MNIE NIE JEST TO OBOJĘTNE – to miejsce dla mnie w jakiś sposób magiczne i święte . Było ważne dla moich pradziadków dziadków kolegów mnie . Wielu z nas ma wspomnienia związane z tym znikającym jak inne bezpowrotnie miejscem . Nie miejsce mi za złe ale się uniosłem . PROMOCJA PODGÓRZA TRWA TYLKO JEST JESZCZE DRUGA STRONA TEGO MEDALU . Szacunek dla stowarzyszenia . Ale Ruszmy ten temat . BO jak by problemu nie widać (choc wiem ze o nim wiecie)na łamach Podgorze.pl Sama kultura . Za Wisła trwa promocja multimedialnej dziury w ziemi a my mamy budowle z czasów Piastów !! ZADBAJMY O NIĄ ! ADRIAN
No zadbajmy o Kopiec Krakusa. Może faktycznie list do konserwatora? Do ministerstwa? Może telefony do staży miejskiej? Co jeszcze możemy zrobić?
Hm…
A zbieraliście już podpisy mieszkańców Podgórza ?
Może apel do Prezydenta Krakowa. Nam się w Dzielnicy XII udało przyspieszyć remont kładki na Bagry. Zebraliśmy ponad 500 podpisów i to wystarczyło.
Nie, nie próbowaliśmy. Za dużo spraw, w których w których potrzeba zbierać podpisy pod żądaniem, protestem itp…