W sobotnie południe w ramach akcji „Nie wstydź się zerwać” mieszkańcy wyszli na ulice, by usuwać nielegalne reklamy. I choć frekwencja była umiarkowana, to dzięki zaangażowaniu uczestników efekty są wyraźnie widoczne. Z Rynku Podgórskiego, Limanowskiego, Kalwaryjskiej i innych podgórskich ulic zniknęły setki ulotek mocowanych taśmą do czegokolwiek. I choć to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb, to liczymy na naśladowców, a może sami znów rzucimy hasło do działania, gdy tylko aura będzie przyjaźniejsza…
Więcej w Kronice TVP Kraków
Dziękujemy za inspirację i wsparcie Stowarzyszeniu Miasto Moje A w Nim.
To wspaniale, że frekwencja była umiarkowana. To znaczy, że znaczna część społeczeństwa „poszła po rozum do głowy”. Nad pozostałymi kilkoma osobami „Nie wstydzącymi się zrywać” popracujemy jeszcze. Miłej niedzieli.
Ta znaczna część społeczeństwa, która twoim zdaniem „poszła po rozum do głowy” jest tylko bierna umysłowo. Tym ludziom nie przeszkadza, że polskie miasta toną w syfie, brudzie i psich gównach . Nie znają żadnej alternatywy- wydaje im się że tak już musi być. Podgórze jest niestety brudnym i śmierdzącym palonymi śmieciami slumsem. Całe szczęście, że są jeszcze ludzie którym nie jest obojętne otoczenie w którym żyją i próbują coś z tym zrobić.
Chyba trochę nie bardzo podążasz za tematem dyskusji /poczytaj w kilku miejscach, o co dokładnie chodzi/, ale prócz momentu w którym troszeczkę obrażasz ludzi zarzucając im „bierność umysłową”, to w zasadzie ja w pełni się z Tobą zgadzam, co do opisu Podgórza.