Potężne konary drzew, sterty śmieci niesione przez Wisłę, która teraz, podczas powodzi, pokazuje swoje prawdziwe, groźne oblicze i daje do zrozumienia człowiekowi jakich zniszczeń na naszych oczach dokonuje ten bezlitosny żywioł. Taki obraz oglądany i fotografowany przez setki Krakowian za murkami bulwarów, które już dawno zalane przez rzekę aż po czubki znaków wodnych i aż po dolne części mostów krakowskich.
Wszyscy zadają sobie pytanie: czy woda podniesie się jeszcze? Przecież już niewiele brakuje, by Wisła wylała, a deszcz wciąż pada…
Zalane podkrakowskie drogi i wsie, zalane osiedle Złocień na Rybitwach, drogi do Tyńca, do Skawiny, co dalej będzie? A fala kulminacyjna wciąż przed Krakowem..
Z ostatniej chwili: most Dębnicki został zamknięty ze względu na zagrożenie powodziowe.
http://www.mmkrakow.pl/9267/2010/5/19/przerwany-wal-przeciwpowodziowy-nowohucka-zamknieta-ewakuacja-mieszkancow?category=news