Spacerem śladami Seweryna Udzieli rozpoczęły się w piątkowy wieczór X Podgórskie Dni Otwartych Drzwi. Trasa wiodła z Limanowskiego 52, ulicą Józefińską i dalej na drugi brzeg Wisły, do siedziby Muzeum Etnograficznego, gdzie obejrzeliśmy wspomnienia wnuczki Seweryna Udzieli oraz zobaczyliśmy eksponaty z początkowego okresu funkcjonowania muzeum. Naszą przewodniczką była p. Alicja Małeta z Muzeum Etnograficznego, której serdecznie dziękujemy za podzielenie się z nami swoją ogromną wiedzą.
I tak po raz pierwszy Podgórskie Dni Otwartych Drzwi przekroczyły Wisłę, oczywiście nie licząc ubiegłorocznego wypadu na barkę Alrina…
Zapraszamy na sobotnie i niedzielne wydarzenia.
Dzisiejszy spacer pozwolił mi skojarzyć pewne fakty z dziejów mojej rodziny. Mianowicie moja Babcia razem z bratem i rodzicami czyli moimi pradziadkami mieszkała w kamienicy przy ul. Traugutta 12. W tej samej kamienicy tylko piętro wyżej i vis a vis mieszkała córka Seweryna Udzieli – Wanda Udzielanka – wychowawczyni klasy babci w obecnej szkole nr 28 przy ul. Limanowskiego. Nigdy nie wyszła za mąż poświęcając się całkowicie swojemu zawodowi. Babcia wspomina ją do dzisiejszego dnia, jako ciepłą i sympatyczną choć wymagająca i trzymającą dyscyplinę nauczycielkę. Wspomina też samego Seweryna Udzielę który odwiedzając swoją córkę w mieszkaniu na Traugutta jako ” lekko utykający starszy pan ze siwymi włosami, pod wąsem, który dzieci bawiące się na podwórku w tem moją babcię częstował Kanoldami ( przedwojenne cukierki ). Wandę Udzielankę wraz z klasą moje babci przedstawia fotografia nr. 14 w galerii stare fotografie.
Jeszcze jedna informacja która właśnie babci się przypomniała ( notuję na gorąco): na tej samej ulicy lecz pod nr. 24 mieszkała druga córka S. Udzieli – Zofia Sulikowska. Również i ona była nauczycielką i podobnie jak jej siostra Wanda, uczyła j. polskiego w Szkole przy ul. Limanowskiego. Szkoła ta wtedy była podzielona na część męską im. Jana Matejki i żeńską – im. Zofii Chrzanowskiej. Niestety babcia nie pamięta co się stało z obiema siostrami gdy w czasie wojny utworzono getto i chrześcijańska część ul. Traugutta została wysiedlona na Kazimierz a okna domów tej ulicy zamurowano. Jedyny ślad to ten że po przesiedleniu Wanda Udzielanka mieszkała przez jakiś czas przy ul. Dajwór …
o Moniczka jest na zdjęciach 😉