Stowarzyszenie PODGORZE.PL złożyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w przedmiocie środowiskowych uwarunkowań zgody na realizację przedsięwzięcia Enterprise Park. Brzmi skomplikowanie, bo sprawa jest skomplikowana….
Przypomnijmy, że pomiędzy ulicami Powstańców Wielkopolskich i Na Dołach zaplanowano dwa gigantyczne centra biurowe, każde po 30 tys. m2. Planując układ komunikacyjny, cały ruch samochodowy do obu inwestycji, gdzie przewidziano ponad tysiąc miejsc parkingowych, został skierowany w spokojną i prowadząca przez środek kwartału przeznaczonego pod zabudowę mieszkaniową (zgodnie z MPZP), ulicę Wałową.
Zaproponowany przez inwestorów i zaakceptowany przez inwestorów i ZIKiT dojazd dla ok. dwóch tysięcy samochodów dziennie został zaznaczony na załączonym rysunku na czerwono, proponowany przez Stowarzyszenie na
zielono.Dlatego też w minionym roku przedstawiciele Stowarzyszenia wielokrotnie spotykali się z inwestorami, architektami i ZIKiT. Każde kolejne spotkanie odbywało się w większym gronie, jednak w taki sam sposób rozbijało się o niechęć właściciela stacji benzynowej i ogólną niemoc ZIKiT.
Jedynym pozytywnym skutkiem starań Stowarzyszenia jest to, że ul. Na Dolach stała sie dwukierunkowa, co wcześniej z niewiadomych powodów nie było możliwe. Tym samym obie inwestycje uzyskały dodatkową możliwość łatwiejszego dojazdu, a dla mieszkańców oznacza to nieco mniej samochodów przejeżdżających pod ich oknami. Jednak nie rozwiązuje całości problemu.
Dlatego też Stowarzyszenie wystąpiło jako strona w postępowaniu administracyjnym w sprawie wydania opinii środowiskowej dla drugiego etapu Enterprise Park. Okazało się, że została wydana pozytywna opinia mimo, że stwierdzono w niej: „występowanie przekroczeń poziomu hałasu na obszarze wjazdu od strony ul. Na Dołach” oraz wskazano na przekroczenie norm hałasu również w nocy. Co gorsze, zupełną nieprawdą okazały się zapewnienia, że „układ komunikacyjny powstający dla obu inwestycji tj. dla Enterprise Park oraz Centrum Biurowego Astrum został całościowo rozpatrzony i przeanalizowany”. Nie został. Każdą inwestycję rozpatrywano oddzielnie. Skoro analizując oddziaływanie tylko jednejinwestycji stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu, to można mieć pewność, że po uwzględnieniu pominiętej w raporcie drugiej inwestycji, przekroczenie dopuszczalnych norm będzie znacznie większe.
Zdumiewająca była też urzędnicza niekompetencja, z którą spotkaliśmy na każdym etapie postępowanie. Wielokrotnie wskazywano nam np. że będzie też możliwy dojazd do obu inwestycji przecznicą z ul. Dekerta biegnącą wzdłuż torów kolejowych… Wyjaśnijmy, że ta ulica istnieje tylko w miejscowym planie, nie ma jej w rzeczywistości. W chwili obecnej nie ma nawet przymiarek do jej budowy!
Reasumując, ze względu na wszystkie te nieścisłości, a zwłaszcza brak uwzględniania skumulowanego efektu oddziaływanie na środowisko obu inwestycji i braku przedstawienia alternatywnych dróg dojazdowych, do czego zobowiązują m.in. dyrektywy unijne, Stowarzyszenie PODGORZE.PL złożyło wspomnianą skargę do WSA.
Oczywiście pozostaje jeszcze jeden sposób działania sugerowany przez jednego z inwestorów podczas jednego ze spotkań: mieszkańcy mogą się zacząć kłaść na ulicy.