Z kroniki żałobnej, Nowości Ilustrowane 1921 (nr 6 s.9)
na zdjęciu nagrobek Władysława Poturalskiego znajdujący się na nowym cmentarzu podgórskim
Z szeregu zasłużonych obywateli naszego miasta ubył z tych cichych i sumiennych pracowników, który w gorliwym pełnieniu obowiązków zawodowych widział nie interes zabezpieczenia swej przyszłości, lecz interes ogółu, przyczyniając się wydatnie do odrodzenia ekonomicznego, które jak twierdził musi iść w parze z odnowieniem politycznym.
Gorąca miłość do Ojczyzny oraz serdeczne umiłowanie swego zawodu były dewizą zmarłego dnia 17 lutego 1921 roku Władysława Poturalskiego, właściciela księgarni i drukarni w Krakowie Podgórzu. Władysław Poturalski urodził się w roku 1858 w miejscowości Września w Wielkopolsce, gdzie rozpoczął początkowe nauki. Po ukończeniu szkoły średniej w poznaniu wstąpił na praktykę księgarską do E. Wendego w Warszawie, skąd przeniósł się do księgarni Altenberga we Lwowie, gdzie przez szereg lat pełnił obowiązki kierownika firmy.
W roku 1890 osiadł w Podgórzu, gdzie otworzył księgarnię, a rok później także drukarnię. Jak zawsze i wszędzie, początek był ciężki, zwłaszcza wobec sąsiedztwa Krakowa, lecz przezwyciężył wszelkie trudności. Te oba zakłady , które Władysław Poturalski prowadził do ostatnich chwil życia, rozwijały się pomyślnie, przynosząc chlubę właścicielowi i pożytek dla przemysłu poligraficznego, a co najważniejsze miastu. Działał bardzo żywo w podgórskim „Sokole”, poświęcając na to wiele chwil. Zmarł w pełni sił i ochoty do pracy, pozostawiając po sobie prawdziwie szczery żal i wspomnienie serdeczne u tych wszystkich, którzy z nim kiedykolwiek się zatknęli.