Na parceli położonej między ulicami Białoruską a Estońską (poniżej Przedszkola Samorządowego nr 51) trwa kolejna wycinka drzew przygotowująca teren pod zabudowę. Nie trzeba dodawać, że od początku kontrowesyjną. Fotoreportaż przygotowany przez członkinię Stowarzyszenia Przyjaciół Woli Duchackiej, Danutę Pawlik, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Po trwającej budowie Osiedla pod Dębami, po przeciwnej stronie ulicy Bialoruskiej, która już naruszyła stan wód gruntowych i powoli prowadzi do wysuszenia jednej nitki strumienia zasilającego średniowieczne stawy, to kolejny przykład braku wyobraźni i niemyślenia obywatelskiego.