Piknik w Parku Bednarskiego pn. „Wywrotka na Podgórzu” udał się i w tym roku (II edycja) znakomicie, choć wieczorem zrobiło się upiornie zimno. Przestrzeń ogrodzona bajecznymi płótnalami, świetna wystawa fotograficzna, a do tego mnóstwo pracy kreatywnej, główkowania, ruchu i radości dla małych i dużych – tak najkrócej da się opisać frajdy sobotniego popołudnia w Parku. Można było pozdrowić ludzi ze sceny, pograć, posklejać, ponawlekać, pomalować i potańczyć tańce irlandzkie. Przy zachodzie słońca wygłodniali piknikowicze mogli skosztować ciepłego jedzenia w wydaniu „Food not bombs”, a na koniec, najwytrwalsi obejrzeli film o systemie LETS, czyli wymianie bezgotówkowej wzajemnych usług, przysług i przedmiotów.
Nas urzekł jednak szczególnie cudnie odmalowany i zabójczy kartonowy czołg z pudeł i zużytych rolek po papierze toaletowym, w który można się było przebrać i pogonić obcych po trawie, a także pewien młody, cały umorusany w glinie zawodnik, który nie poddawał się niezliczoną ilość razy żeby wygrać wreszcie swój zestaw puzzli! Pozdrawiamy!
Na stoisku podgorze.pl nie zabrakło przewodników, podgórskich pocztówek i gadżetów, powstał też oczywiście obiecany tor kapslowy i wygrał Bogdan:) Dlatego imprezę uważamy za potrzebną – bo nawet dorośli mogli tu coś wygrać!:) Zupełnie pokojowo, a więc całkiem wywrotowo w stosunku do Naszych Czasów.
Żałujemy, że wieczorem było zimno i że mieliśmy troszkę hałasujących sąsiadów oraz SHAGGYego z koncertem tego samego dnia. Inaczej można by uznać Wywrotkę za super kompletny sukces:) A tak to koniecznie musi się odbyć kolejna, jeszcze lepsza edycja:) Na jej temat z pewnością napiszemy jak tylko pojawią się pierwsze szczegóły.