Podczas XX Podgórskich Dni Otwartych Drzwi, w sobotę 25 września przypomnimy, że kiedyś Podgórze stało nie tylko przemysłem, ale też rzemiosłem. Tego dnia będzie można odwiedzić trzy wyjątkowe pracownie rzemieślnicze.

Na początek polecamy Pracownię Pozłotniczą „Ossolin Art” (ul. Józefińska 15), gdzie o godz. 10.30 mistrz ceremonii Konrad Ossoliński zabierze wszystkich chętnych w świat fruwających płatków złota. To miejsce, o którym śmiało można powiedzieć „kultowe”. Tu naprawia się anielskie skrzydła i leczy stare okaleczone czasem ramy. Troska i maestria, pasja, wieloletnie doświadczenie i niepowtarzalna atmosfera tego miejsca stworzyły jedną z najciekawszych podgórskich pracowni rzemieślniczych. Przekonajmy się, że wszystko jest kwestią smaku!

Niemal po sąsiedzku, bo przecież w Podgórzu wszędzie jest blisko, zapraszamy do miejsca, w którym w tajemniczy sposób z drewnianych klocków drewna wyrastają piony, królowe, królowie i wieże. Przy ul. Benedykta 3 (godz. 11.00-12.00 i 15.00-16.00) rzeźbiarz Łukasz Wiciarz zaprasza do swojego szachowego świata. Artysta potrafi wyczarować dowolne figury szachowe z dowolnego drewna, w dowolnym kolorze, charakterze czy wielkości. Zapraszamy na opowieści o pasji rzeźbienia jednej z najszlachetniejszych królewskich gier.

Na koniec polecamy Studio Ceramiki „Terra”, gdzie można zajrzeć w godz. 12.00 – 17.00. Studio Ceramiki „Terra” słynie z aniołów, bo w dobrym smaku jest mieć swego opiekuna lub opiekuna komuś podarować. Pewnego dnia właścicielka postanowiła zrobić coś użytkowego. Na początek zaprojektowała zestaw śniadaniowy składający się z talerzyka, kubka, kieliszka do jajek i filiżanki do herbaty, bo lubi pić herbatę w filiżance.

Bo miło jest usiąść do pięknie nakrytego stołu wysmakowanymi naczyniami ceramicznymi. Od tego czasu minęło 10 lat, a z Pracowni „Terra” wyruszyły w świat liczne talerze do spaghetti, wszelkich rozmiarów miski, miseczki, czarki, pojemniki kuchenne, patery na owoce i ciastka. Wyfruwają niemal natychmiast, bo po prostu chce się je mieć od razu i od razu napełnić je smakiem.

Co innego zatem może powstać podczas wizyty w takim miejscu – filiżanka do herbaty, ulepimy ją razem. Będzie można też zobaczyć klimatyczną pracownię i porozmawiać o smakach z niezwykłą właścicielką – Barbarą Pudełko.

 

Zapraszamy!