Ponad trzydzieści miejsc można było odwiedzić w sobotę podczas XXII Podgórskich Dni Otwartych Drzwi. Chętnych do zajrzenia w otwarte drzwi nie powstrzymała nawet deszczowa pogoda.
Tłumy zgromadziły fascynujące opowieści dr Jerzego Wowczaka o socrealizmie i modernizmie budynków KS Korona, łącznie z możliwością zobaczenia dwóch marynistycznych piropiktur na małym basenie.
List od Henryka Sienkiewicza i szkolne księgi pamiątkowe z początku wieku czekały na odwiedzających Szkołę Podstawową nr 29 im. Jana Matejki. Nie lada gratką była możliwość zajrzenia także do znajdujących się pod szkołą schronów, które w tym roku były udostępniane po raz pierwszy.
Oczywiście nie zawiodły podgórskie pracownie: pozłotnicza, gdzie Konrad Ossoliński czaruje zebranych płatkami złota, ceramiczna, gdzie na talerzach były odbijane liście bielunia dziędzierzawy i miejsce, gdzie powstają dowolne figury szachowe z dowolnego drewna, w dowolnym kolorze, charakterze czy wielkości.
Lokal Targowa 2 zmienił się w salę wykładową, gdzie można było poznać kolejne wątki z życia Feliksa Dziuby, którego firma właśnie tam w czasie II wojny światowej zajmowała się produkcją soczewek.
Jak zwykle popularnością cieszyło się zwiedzanie lodowni miejskiej na tyłach Zespołu Szkół Gastronomicznych przy ul. Zamoyskiego i degustacja ciasteczek wyśmienitych.
A na koniec dnia, w wypełnionej po brzegi Galerii „I” można było zobaczyć projekt artystyczny Mai Van Drząszcz – „Józefińska 16” pokazujący fragmenty ścian wyburzonych wiosną budynków.
A to to tylko malutki wycinek atrakcji, jakie czekały w sobotę.
Podgórzanie, czy wiecie że macie takie skarby tuż za rogiem? Zapraszamy na niedzielne spacery, zapowiada się równie ciekawie!