Wisława Szymborska – to jeden z tych poetyckich Nobli, do którego warto powracać.
Podgórski poeta Paweł Kękuś napisał o jej śmierci niezwykle celny w swej prostocie tekst:
Wisława Szymborska
Odeszła wielka, ale po cichu,
kochała świat nie znosząc przepychu.
Była niezwykła, choćby dlatego,
że miała pięknie śmiejące się Ego.
Odeszła wielka osoba i poetka. To duża stara, ale na szczęście zostawiła nam sporo w spadku 🙂
To już druga Noblistka /po Miłoszu/, która na swoim pogrzebie zrezygnowała z obsługi watykańskich kuglarzy. Ciekawe, czy krakowskie zakute łby wyciągną z tego jakiś wniosek.
to moja babcia tęsknie za nią była wspaniała,miła,dobra i uczciwa!!!(z płaczem kocham ją dalej)